Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

23 czerwca 2003 r.
17:51
Edytuj ten wpis

Z sękaczem do Unii Europejskiej

Chcemy, żeby sękacz był wizytówką Podlasia, podobnie jak oscypek reprezentuje Podhale - mówi właścic
Chcemy, żeby sękacz był wizytówką Podlasia, podobnie jak oscypek reprezentuje Podhale - mówi właścic

Wojciech Zaniewicz, właściciel firmy cukierniczej w Międzyrzecu Podlaskim, od pewnego czasu czyni starania, aby jego sękacz podlaski reprezentował południowe Podlasie podobnie, jak górale zabiegają o odpowiednią rangę dla swoich oscypków.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Zaniewicz zainteresował się powstającą Ogólnopolską Izbą Produktu Regionalnego, której siedziba ma znajdować się w Domu Polonii w Pułtusku. Osoby związane m.in. z turystyką i agroturystyką, hotelarstwem postanowiły poprzez tę izbę promować lokalne produkty żywnościowe i rzemieślnicze, które są związane z określonym obszarem i charakterystyczne (jako wyznaczniki kultury i tradycji mieszkańców). Mają to być produkty oryginalne, specyficzne, jedyne w swoim rodzaju, wytwarzane bądź produkowane w małej skali, metodami tradycyjnymi i określone (nazwa historyczna lub ludowa). Produkt regionalny z czasem powinien stać się markowym, z certyfikatem, dzięki temu może zyskać ochronę prawną, zgodnie z przepisami Unii Europejskiej. Będzie wizytówką danego regionu. Uzyskanie owej ochrony daje też możliwość wypromowania polskiego produktu regionalnego na rynkach europejskich.

Smakowała już królowa Bona...

O bialskopodlaskich sękaczach powstały już legendy. Jedna z nich głosi, że na Podlasiu na cześć królowej Bony miano upiec sękacz znany też pod nazwą "Baumkuchen” (ciasto-drzwo), lub ludową - dziad. Wypiekano je jednak przed wiekami na dawnych Kresach, a używano do wyrobu: świeżych jaj, masła, mąki i cukru.
Istniejąca od 1993 roku cukiernia W. Zaniewicza początkowo zajmowała się produkcją pączków i drożdżówek, następnie wyspecjalizowała się w wytwarzaniu tortów. Od 1995 roku zaczęła poszukiwać takiego ciasta, które byłoby jej wizytówką, produktem markowym. Wybór padł na sękacz, który jeszcze w niewielu wsiach bywa przygotowywany przez rzemieślników.
- Wytwarzający je niechętnie udostępniali swoją wiedzę na temat składników, konsystencji ciasta oraz konstrukcji maszyny do jego wypieku. Potrzebne informacje uzyskaliśmy w końcu bezpośrednio od osoby zajmującej się chałupniczą metodą wypieku sękaczy nad ogniskiem, za pomocą prowizorycznego urządzenia składającego się m.in. z wałka poruszanego korbą. Konstruowaliśmy urządzenie stanowiące rodzaj "otwartego pieca” aż do zadowalającego efektu. Wyszkoliliśmy kadrę, odtworzyliśmy autentyczną, tradycyjną recepturę - mówi Wojciech Zaniewicz.
Jego córka, Joanna Zaniewicz, prawnik i specjalista public relation, powiedziała nam, że nie możemy zobaczyć i sfotografować maszyny do wyrobu sękaczy. Nie chciała nawet ujawnić, z jakiego drewna wykonane są wałki obrotowe, które po rozgrzaniu polewa się kolejnymi warstwami ciasta. Jak stwierdzono w cukierni, to dzięki odpowiednim ruchom wałka i nakładaniu kolejnych porcji ciasta, w momencie, gdy poprzednia nabierze złocistego koloru, pojawiają się walory smakowe. Następne "ociekające sople” nakładają się na siebie i tworzą oryginalne "słodkie stalaktyty”.

Nagrody i wyróżnienia za sęki

Jakość, oryginalny, aromatyczny smak, brak konserwantów i charakterystyczny wygląd sękaczy zadecydowały o powodzeniu tego wyrobu. Posypały się nagrody.
We wrześniu 2000 roku Cukiernia W. Zaniewicz otrzymała wyróżnienie w Ogólnopolskim Rankingu Konsumentów Malwa w Wilanowie. Miesiąc później za sękacz podlaski Zaniewicza została uhonorowana Złotym Medalem Międzynarodowych Targów Poznańskich Polagra Food 2000. Otrzymała podziękowania z lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego za współudział w przygotowaniu promocji regionu lubelskiego podczas Światowej Wystawy Expo 2000 w Hanowerze. W 2001 r. uzyskała "Wawrzyn Podlasia” oraz zajęła I miejsce w regionalnym konkursie "Nasze kulinarne dziedzictwo”.
Niedawno Muzeum Wsi Lubelskiej zaproponowało W. Zaniewiczowi udział w promocji Lubelszczyzny w Szwecji.
- Nasze najbliższe plany związane są z wprowadzeniem systemów HCCCP i ISO dotyczących wdrażania systemów bezpiecznej żywności i integracji z Unią Europejską. Pozostaje mieć nadzieję, że nasz zakład o ok. 1000 mkw. powierzchni, z nowoczesnymi maszynami oraz sprawdzoną, dobrze wykwalifikowaną kadrą (zatrudniamy 25 osób) wkroczy do UE z impetem - podkreśla Wojciech Zaniewicz.

Pozostałe informacje

Zielony zakątek to niewielka przestrzeń na patio w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Tego jeszcze nie było. Powstał pierwszy w mieście ogród społeczny

Nie jest duży, ale cieszy. Mowa o "Zielonym zakątku" czyli pierwszym w Lublinie ogrodzie społecznym.

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium