Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Artykuły zewnętrzne

10 lutego 2025 r.
10:08

„Jestem z Indii i mam na imię Rakesz” – wywiad ze spawaczem który pracuje w Polsce

Dla wielu osób z Indii praca w Europie to szansa na lepsze zarobki, zdobycie cennych doświadczeń oraz poprawę warunków życia swoich rodzin. Rakesh, doświadczony spawacz z Indii, postanowił podjąć wyzwanie i spróbować swoich sił w Polsce. Dziś, dzięki Worksol Group, znalazł zatrudnienie. W rozmowie z nami podzielił się swoją historią, opowiedział o drodze do Polski, napotkanych wyzwaniach, zarobkach oraz tym, co najbardziej go zaskoczyło po przyjeździe

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Wiele osób niezwiązanych z branżą zatrudnienia zadaje sobie pytanie, dlaczego polscy pracodawcy - zarówno małe firmy, jak i duże przedsiębiorstwa - zatrudniają obcokrajowców na tak masową skalę? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Dla polskich firm pracownicy tymczasowi z zagranicy to skuteczny sposób na uzupełnienie braków kadrowych wykwalifikowaną siłą roboczą. Rynek dyktuje warunki, a rynek to biznes. Aby osiągnąć zysk, a czasem nawet utrzymać zakład pracy, pracodawcy są zmuszeni do ciągłego dostosowywania się i szukania nowych rozwiązań, w tym - zatrudnienia pracowników z odległych krajów. Wróćmy jednak do bohatera naszej dzisiejszej historii.

Jak zaczęła się Twoja droga do pracy w Europie? Czy wcześniej wiedziałeś coś o Polsce?

Rakesh:
O pracy w Europie zacząłem myśleć kilka lat temu, kiedy zauważyłem, że kilku moich znajomych wyjechało za granicę i dobrze sobie radzili. Chciałem poprawić sytuację mojej rodziny, więc zacząłem szukać ofert pracy dla spawaczy. Polska początkowo nie była moim pierwszym wyborem — w Indiach częściej mówi się o Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Francji. Jednak im więcej czytałem o Polsce, tym bardziej mnie interesowała. Wiedziałem, że kraj ten ma rozwinięty przemysł i oferuje dobre warunki dla pracowników technicznych.

Jak trafiłeś do Polski? Kto Ci pomógł w znalezieniu pracy?

Rakesh:
Ogromne wsparcie otrzymałem od rekrutera Alama Shahina z Worksol Group. Kiedy po raz pierwszy się z nim skontaktowałem, miałem wiele pytań i wątpliwości — zastanawiałem się, jak wygląda praca w Polsce, jakie dokumenty są potrzebne i ile można zarobić. Ku mojemu zaskoczeniu Alam mówił w moim języku, hindi, a nie tylko po angielsku. Wszystko dokładnie mi wyjaśnił, pomógł z formalnościami, dzięki czemu trafiłem do Polski i podjąłem pracę w swojej branży — spawalnictwie. Cały proces przebiegł szybko i profesjonalnie, więc nie musiałem długo czekać na swoją szansę.

Czy miałeś jakieś trudności po przyjeździe do Polski?

Rakesh:
Największym wyzwaniem było… jedzenie! (śmiech) W Indiach jestem przyzwyczajony do intensywnych przypraw, aromatycznego curry i świeżych warzyw. W Polsce wiele potraw smakowało mi zupełnie inaczej. Na początku nie wiedziałem, gdzie kupować odpowiednie składniki, a gotowanie zajmowało mi sporo czasu. Jednak z czasem się nauczyłem! Teraz sam przyrządzam swoje ulubione indyjskie dania, a moi polscy koledzy z pracy dobrze wiedzą, że gdy Rakesh przynosi lunch, aromaty roznoszą się po całej hali!

Ile wynoszą Twoje zarobki jako spawacz w Polsce? Czy doświadczenie zdobyte w Indiach okazało się przydatne w pracy?

Rakesh:
Wynagrodzenie jest naprawdę satysfakcjonujące w porównaniu do tego, co mógłbym otrzymać w Indiach. Jako spawacz w Polsce zarabiam w przedziale od 25 do 35 złotych za godzinę, w zależności od realizowanego projektu, co umożliwia mi oszczędzanie na przyszłość. Doświadczenie zdobyte w Indiach okazało się bardzo cenne — w moim kraju spawanie to wymagające zajęcie, które rozwija solidne kompetencje. W Polsce dostępny jest nowocześniejszy sprzęt, obowiązuje więcej przepisów dotyczących bezpieczeństwa, ale sama technika pozostaje zbliżona. Dzięki temu szybko odnalazłem się w nowym środowisku.

Czy odczuwasz tęsknotę za rodziną?

Rakesh:
Oczywiście, że tak, bardzo brakuje mi rodziny. W Indiach więzi rodzinne są niezwykle istotne, a ja zostawiłem żonę i dzieci, aby podjąć pracę tutaj. Mam jednak jasno wyznaczony cel — chcę zarobić pieniądze i zbudować dom w Indiach. To daje mi siłę do działania. Gdy uświadamiam sobie, że dzięki mojej pracy moim bliskim będzie się żyło lepiej, łatwiej radzę sobie z tęsknotą.

Czy przydarzyło Ci się coś zabawnego w pracy lub z polskimi kolegami?

Rakesh:
Zawsze mnie to rozśmiesza! (śmiech) Większość Polaków uważa, że w całych Indiach panuje upał niczym w piekarniku, a to wcale nie jest prawda! Pochodzę z północnej części kraju, z regionu, gdzie zimą temperatura potrafi spaść nawet do 0°C. Dlatego, gdy koledzy z pracy pytają: „Rakesh, nie jest ci zimno?”, odpowiadam: „Oj, dajcie spokój, w moim rodzinnym mieście też potrafi być chłodno!” (śmiech). Indie to ogromny kraj — mamy pustynie, lasy tropikalne, góry, śnieg i gorące słońce, wszystko w jednym państwie!

Jaką radę dałbyś swoim rodakom, którzy chcą spróbować szczęścia w Polsce?

Rakesh:
Nie bójcie się i działajcie zamiast tylko mówić. Moja historia to dowód na determinację i, powiedzmy, odrobinę… odwagi. Pracownicy z Indii, zwłaszcza specjaliści tacy jak spawacze czy monterzy, na pewno znajdą tu dobrą pracę. Gorąco polecam agencję Worksol Group, dzięki której mam zatrudnienie. To właśnie z ich pomocą zrealizowałem marzenie o lepszych zarobkach. Warto też skontaktować się z Alamem Shahinem (tel./WhatsApp +48 698 165 435), który oprócz angielskiego mówi w hindi, urdu, punjabi i bangla. To świetny rekruter i wyjątkowa osoba.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki
improv

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki

W najbliższy czwartek, 3 kwietnia, Fabryka Kultury Zgrzyt w Lublinie zamieni się w miejsce spontanicznego humoru, a to za sprawą Poławiaczy Pereł Improv Teatr i ich najnowszego, improwizowanego spektaklu komediowego "Każdy widz się liczy!".

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w bazie wojskowej w Sochaczewie 
PAP/Marcin Obara

Program Wisła: umowa na wsparcie logistyczne dla polskich Patriotów

W poniedziałek w bazie wojskowej w Sochaczewie została zawarta umowa z USA na wsparcie logistyczne i techniczne dla polskich systemów Patriot.

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Pierwszy weekend kwietnia upłynie w Lublinie pod znakiem kina zaangażowanego społecznie. W dniach 4–6 kwietnia 2025 r. w lubelskim klubie Baobab odbędzie się 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS. Prawa Człowieka w Filmie. Tegoroczny program festiwalu WATCH DOCS skupia się wokół trzech głównych tematów: neokolonializm, przemoc szkolna i równe traktowanie.

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa
galeria

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa

Naukowcy z Polski i zagranicy, przedstawiciele papieskich instytucji i goście zgromadzili się w poniedziałek na KUL na sympozjum „Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Edukacyjna: Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II”.

Tak będzie wyglądała Szkoła Podstawowa Specjalna nr 26 im. Janusza Korczaka. przy ul. Hanki Ordonówny rozpoczyna się budowa nowej siedziby

Zaczyna się budowa nowej szkoły w Lublinie. Będzie gotowa za 2 lata

Dokumentacja jest gotowa, prace ruszą w tym tygodniu, a za dwa lata będzie gotowa nowa siedziba Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 26 im. Janusza Korczaka.

Wybory prezydenckie zaplanowano na 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.

Kto zostanie prezydentem Polski? Jest już 10 zarejestrowanych kandydatów

Tylu zarejestrowała już Państwowa Komisja Wyborcza. Pozostali mają czas do piątku, do godziny 16.

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Wniosek do wojewody lubelskiego już złożony: Janów Podlaski stara się o prawa miejskie.

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Wcześniej była metoda mikrofiltracji, teraz będzie technologia UV do oczyszczania solanki. Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża ją jako pierwsza w Polsce.

Adam Kuś (w niebieskim stroju) rozpoczął sezon od świetnego występu

Zawodnicy Monogo Lubelskie Perła Polski błyszczeli w rywalizacji na czeskich szosach

W miniony weekend u naszych południowych sąsiadów rozegrano dwa wyścigi. W sobotę w okolicach Hlohovca rozegrano Trofeo Cinelli.

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty spowodowania katastrofy drogowej i jazdy po pijanemu usłyszał w poniedziałek 19-letni Szymon C. podejrzany o spowodowanie w Chełmie wypadku, w którym zginęło dwóch 18-latków, przewożonych w bagażniku auta. Samochodem tym podróżowało w sumie 10 młodych osób.

Uroczystość podpisania umowy w LCK

Miliardy w sieć i liczniki. PGE podpisała rekordową umowę

12,1 miliarda złotych zainwestuje Grupa PGE w sieć, nowoczesne rozwiązania cyfrowe i wiele innych dziedzin swojego biznesu. Pieniądze pochodzą z niskooprocentowanej pożyczki, w ramach KPO, której udzielił Bank Gospodarstwa Krajowego. Umowę podpisano dziś w Lublinie. Szefowie PGE obiecują, że olbrzymie pieniądze pozwolą obniżyć rachunki za prąd.

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Podczas prac ziemnych na terenie gminy Zalesie odkryto pocisk artyleryjski pochodzący z okresu I wojny światowej. Niebezpieczne znalezisko zostało zabezpieczone przez policję i zneutralizowane przez saperów. Przypominamy, jak postępować w przypadku znalezienia niewybuchów.

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Ponad 3 promile alkoholu w organizmie wykazało badanie alkomatem u 31-letniego kierowcy traktora. Dalszą jazdę maszyną uniemożliwili mu świadkowie zdarzenia.

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Miasto chce poznać opinie mieszkańców na temat transportu publicznego. Można wypełnić ankietę i przyjść na konsultacje.

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

Zakład Gospodarki Lokalowej w Łukowie będzie spółką. Zdaniem władz miasta dotychczasowa formuła prawna się nie sprawdziła i wpędziła ZGL w problemy finansowe.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium