Właśnie tak się powinno odpowiadać na dwie porażki z rzędu. Avia Świdnik w sobotę rozbiła u siebie Czarnych Połaniec aż 6:2. Dzięki wygranej wróciła też na pierwsze miejsce w tabeli, bo Siarka swoje spotkanie z KS Wiązownica rozegra dopiero w niedzielę wieczorem.
Porażka u siebie ze Świdniczanką, a ostatnio właśnie z Siarką. Humory w Świdniku nie były po ostatnich spotkaniach najlepsze. A jak najlepiej je sobie poprawić? Wygrywając wysoko, z trudnym rywalem. I tak było w sobotę. Podopieczni Łukasza Mierzejewskiego od początku ruszyli do ataku i szybko „napoczęli” ekipę z Połańca. Już w siódmej minucie Kamil Rozmus dośrodkował w pole karne, a swoje zrobił Adrian Paluchowski, który strzelił głową na 1:0.
I to by było na tyle, jeżeli chodzi o bramki w pierwszej połowie. Jeżeli ktoś opuścił stadion w Świdniku w przerwie, to na pewno musiał żałować. Po zmianie stron obie ekipy postarały się o ciekawe widowisko, a bramkarze co chwilę musieli sięgać do siatki. Najpierw wydawało się, że Avia będzie miała już spokój, bo w 57 minucie Szymon Rak świetnie przymierzył na 2:0. Goście nie zamierzali jednak tak szybko rezygnować i dosłownie kilka chwil później złapali kontakt po ładnym strzale Bartłomieja Wiktora.
Podrażnieni świdniczanie też długo nie czekali z odpowiedzią. Rafał Dobrzyński wywalczył karnego, a na gola zamienił go Paluchowski. Minęło sześć minut i sędzia znowu wskazał na „wapno”, ale tym razem dla Czarnych. Adrian Gębalski też nie zmarnował doskonałej okazji i zrobiło się tylko 3:2.
W końcówce gospodarze przypieczętowali sukces. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem Patryk Małecki sfinalizował akcję Wojciecha Kalinowskiego. Goście jeszcze postraszyli rywali, a dobrą okazję miał Arleison Martínez. Bardzo dobrze spisał się jednak Stanisław Grabowski, który nie dał się zaskoczyć po raz trzeci. Nie strzelili przyjezdni, a co innego żółto-niebiescy. „Mały” zaliczył asystę, a Adrian Bielka podwyższył na 5:2. W doliczonym czasie gry, szóstego gola dla miejscowych zdobył jeszcze rezerwowy Tomasz Zając.
Avia Świdnik – Czarni Połaniec 6:2 (1:0)
Bramki: Paluchowski (7, 64-z karnego), Rak (58), Małecki (74), Bielka (87), Zając (90+3) – Wiktor (61), Gębalski (70-z karnego).
Avia: Grabowski – Kursa, Dobrzyński, Rozmus, Kalinowski (78 Zagórski), Drozd, Kafel (74 Popiołek), Uliczny, Małecki (90 Zając), Rak (74 Bielka), Paluchowski.
Czarni: Wieczerzak – Misztal, Bakowski, Bawor, Smoleń (65 Załucki), Żądło (46 Wójcik), Wiktor (88 Kieryś), Chmielowiec, Guca (65 Sumara), Łąk (65 Gębalski), Martinez.