Bezpartyjni Samorządowcy chcą zaskarżyć do wojewody uchwałę w sprawie gospodarki odpadami w Białej Podlaskiej. – Miasto wybija się ostatnio w Polsce w niekorzystnym świetle – uważa Marek Woch, koordynator Bezpartyjnych Samorządowców w województwie lubelskim.
W Białej Podlaskiej zmienia się system naliczania opłat. Nie będzie tak jak do tej pory od osoby, tylko od ilości zużytej wody. Ma to uszczelnić system, bo obejmie on wszystkich mieszkańców.
Opłata będzie iloczynem zużytej wody z danej nieruchomości (średnia z poprzedniego roku) i kwoty 5,20 zł (miesięcznie). Do tej pory naliczana od osoby opłata wynosiła 8 zł w przypadku segregacji lub 20 zł w przypadku odpadów niesegregowanych. Z wyliczeń samorządu wynika że średnie zużycie wody w gospodarstwie to 3 metry sześcienne, co daje opłatę ok. 16 zł miesięcznie za odpady (5,20 zł trzeba pomnożyć razy 3 metry sześcienne zużytej wody).
– Tylko 19 gmin w Polsce zdecydowało się na taki sposób naliczania opłat za odpady. To powoduje niegodziwy wzrost cen – zauważa Woch. – Taka uchwała powinna być poddana szerokim konsultacjom – dodaje. Bezpartyjni Samorządowcy zamierzają zaskarżyć uchwałę do wojewody lubelskiego. – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaleciło Regionalnym Izbom Obrachunkowym, aby poddawały kontroli tego typu uchwały. W naszej ocenie, prawo nie może działać wstecz – zaznacza Woch.
Bialscy Bezpartyjni Samorządowcy dopiero zawiązali struktury w mieście i w powiecie. Zdaniem koordynatora, jest tu miejsce i potrzeba na takie oddolne środowisko. Przypomnijmy, że w 2016 roku w mieście powstało stowarzyszenie Biała Samorządowa, które od początku stawiało na odpartyjnienie samorządu. Przedstawiciele stowarzyszenia zasiadają obecnie w radzie miasta. Kilku jego członków uczestniczyło w spotkaniu Bialskich Bezpartyjnych Samorządowców. – Przyszedłem z ciekawości – deklarował Jan Jakubiec z Białej Samorządowej.