Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Cztery samochody, w tym dwie ciężarówki zderzyły się w środę wieczorem na drodze krajowej nr 2. Jedna z ciężarówek ciągnęła lawetę z nowymi samochodami. Po zderzeniu wpadła do rowu. Kierowca był kompletnie pijany.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Zalesie, około godziny 21.30. Kierowca ciężarowego Volvo przewoził na lawecie 6 nowych osobówek marki hyundai. Mężczyzna próbował wyminąć inny samochód. Wtedy uderzył w nieoświetloną, zaparkowaną częściowo na pasie ruchu ciężarówkę MAN.
Volvo z lawetą wpadło do rowu. Od ciężarówki odpadło koło, które uderzyło w nadjeżdżające z przeciwka audi. Na rozbite fragmenty samochodów wjechało jeszcze osobowe renault.
27-letni kierowca lawety został niegroźnie ranny. Okazało się, że mężczyzna jest pijany. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Policjanci uznali, że winnym kolizji jest Białorusin, kierowca MAN-a. Mężczyzna zostawił bowiem na jezdni nieoświetloną ciężarówkę. W rezultacie dostał mandat. Pijany kierowca lawety, również Białorusin trafił do aresztu. Odpowie za jazdę po pijanemu.
Volvo z lawetą wpadło do rowu. Od ciężarówki odpadło koło, które uderzyło w nadjeżdżające z przeciwka audi. Na rozbite fragmenty samochodów wjechało jeszcze osobowe renault.
27-letni kierowca lawety został niegroźnie ranny. Okazało się, że mężczyzna jest pijany. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Policjanci uznali, że winnym kolizji jest Białorusin, kierowca MAN-a. Mężczyzna zostawił bowiem na jezdni nieoświetloną ciężarówkę. W rezultacie dostał mandat. Pijany kierowca lawety, również Białorusin trafił do aresztu. Odpowie za jazdę po pijanemu.
