Policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali seryjnych włamywaczy. Mężczyźni okradali altanki na ogródkach działkowych. Ukradli sprzęt wart około 50 tys. zł. Policjanci odzyskali łupy. Było ich tak dużo, że radiowóz musiał wykonać dwa kursy.
– Najczęściej ginęły elektronarzędzia, ale skradziono też np. rowery, motorower, telewizor LCD i przyczepkę samochodową – mówi Jarosław Janicki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. – Policjanci ustalili, że sprawcy włamali się, bądź usiłowali się włamać, łącznie do 19 altanek. Działkowicze swoje straty oszacowali na około 50 tys. zł.
Dwaj włamywacze mają po 26 lat. Pochodzą z powiatu mińskiego (woj. mazowieckie). Zostali zatrzymani w Białej Podlaskiej.
– Przedmioty, które mieli ze sobą sugerowały, że przyjechali dokonać kolejnych przestępstw – dodaje Janicki. – Kiedy w sobotę funkcjonariusze pojechali do miejsc zamieszkania zatrzymanych, okazało się, że do policyjnego busa nie weszły wszystkie kradzione przedmioty, które zabezpieczono podczas przeszukania i potrzeby był kolejny kurs.
W niedzielę zatrzymani usłyszeli zarzuty. Przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Jeden z włamywaczy został objęty policyjnym dozorem. Wobec drugiego prokurator wystąpił do sądu o tymczasowe aresztowanie.