Niecałą godzinę trwało spotkanie bialczan z posłem Antonim Macierewiczem.
Zdumienie przeważających na widowni sympatyków PiS wywołał zarzut jednego z uczestników, jakoby gość był śmieszny. Natychmiast jedna z radnych przeprosiła posła za to stwierdzenie młodego człowieka.
Przed spotkaniem posłowie Antoni Macierewicz i Adam Abramowicz złożyli kwiaty pod bialską tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej.