Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przejście graniczne w Dorohusku
(fot. Archiwum)
Od piątku wszyscy podróżni przekraczający zewnętrzne granice Unii Europejskiej muszą liczyć się ze szczegółową odprawą graniczną. Straż Graniczna zapowiada że w związku z tym odprawa graniczna może się wydłużyć.
Takie sytuacje mogą wystąpić m.in. na przejściach w województwie lubelskim z Ukrainą i Białorusią. Przepisy strefy Schengen dotyczące przekraczania granic zaostrzyły Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej.
– Zmiana regulacji nakłada na wszystkie państwa członkowskie obowiązek dokładnego sprawdzania każdej osoby, która wjeżdża na terytorium strefy Schengen lub je opuszcza. Nowelizacja jest reakcją Unii Europejskiej na utrzymujące się w Europie zagrożenie terrorystyczne – tłumaczy Agnieszka Golias, rzecznik prasowy Straży Granicznej.
Dotychczas, m.in. Polacy, korzystając z prawa do swobodnego przemieszczania, podlegali tzw. odprawie minimalnej.
– Zaostrzenie przepisów będzie miało wpływ na czas trwania odprawy granicznej i może ją wydłużyć – przyznaje rzecznik. Ale jednocześnie zapewnia, że polska Straż Graniczna podjęła działania, które mają zminimalizować negatywne skutki wprowadzanych zmian. – Stosowana będzie zasada elastycznego planowania funkcjonariuszy do służby. W wymagających sytuacjach uruchamiane będą dodatkowe stanowiska odpraw, a w przypadkach szczególnych również mobilne – podkreśla Golias.
Natężenie ruchu granicznego będzie na bieżąco monitorowane przez SG.
