Piotr Tutak na dobre pożegnał się z urzędem miasta w Białej Podlaskiej. Ostatnio doradzał prezydentowi, a wcześniej był szefem jego gabinetu.
Piotr Tutak na dobre pożegnał się z Urzędem Miasta w Białej Podlaskiej. Ostatnio doradzał prezydentowi, a wcześniej był szefem jego gabinetu.
– Inne obowiązki Piotra Tutaka sprawiły, że nie może on już doradzać prezydentowi, dlatego 12 października rozwiązano z nim umowę za porozumieniem stron – mówi Michał Trantau, rzecznik prezydenta miasta.
Za „doradztwo w zakresie rozwoju oraz funkcjonowania jednostki samorządu terytorialnego Gminy Miejskiej Biała Podlaska i podległych jednostek organizacyjnych” Tutak inkasował miesięcznie 2,7 tys. zł (brutto). Od marca do czerwca był naczelnikiem gabinetu prezydenta. Zrezygnował z tej funkcji ze względu na „nowe plany zawodowe”.
W marcu Tutak był jednym z bohaterów „afery mieszkaniowej” w Białej Podlaskiej. Chodziło o dwa mieszkania komunalne, które poza kolejnością wynajęto właśnie jemu oraz współpracownikowi magistratu Maciejowi Matuszakowi. Po medialnej burzy obaj panowie się z nich wyprowadzili. Ten ostatni, również był doradcą prezydenta. Od 15 grudnia 2014 r. do końca sierpnia br. za „doradztwo w zakresie optymalizacji struktury organizacyjnej Urzędu Miasta Biała Podlaska i zmian organizacyjnych w zakresie kompetencji komórek organizacyjnych” dostawał miesięcznie 5 tys. 160 zł brutto. Umowa nie została przedłużona.