We wtorek oficjalnie otwarto dwa ronda turbinowe w Białej Podlaskiej. Radni Białej Samorządowej mają już propozycje nazw dla nowych inwestycji.
Dwa ronda powstały na skrzyżowaniach z krajową „dwójką”. Jedno przy ulicy Terebelskiej, a drugie przy al. Solidarności. W ubiegłym roku, miejscy urzędnicy zlecili jednak przeprojektowanie koncepcji, co spowodowało krótki zastój na placu budowy. – Zabrakło badań ruchu i jego natężenia – tłumaczył wówczas prezydent Michał Litwiniuk (PO). – To są duże inwestycje, które będą wpływać na komunikację drogową na drodze krajowej, nie możemy pozwolić na to, by nie dostosować ruchu.
Chociaż wstęgę na rondach przecięto uroczyście we wtorek, to kierowcy mogą już po nich jeździć od ubiegłego roku. Jak się okazało, niektórym zasady ruchu stwarzają trudności. Nasz Czytelnik przesłał nam zdjęcie, na którym było widać, jak kierowca zamiast ruchu okrężnego, skręca w lewo i jedzie pod prąd. Tak było na rondzie przy skrzyżowaniu z al. Solidarności. W związku z tym, miasto planuje udostępnić kierowcom film instruktażowy o zasadach ruchu na rondzie.
– Rondo turbinowe jest bardziej rozbudowane od ronda klasycznego – tłumaczy z kolei Zdzisław Kozłowski, instruktor nauki jazdy i założyciel Klubu Motocyklowego Grom w Białej Podlaskiej. – Takie rondo posiada więcej wydzielonych dojazdowych pasów kierunkowych, segregujących jazdę pojazdów już przed skrzyżowaniem oraz umożliwiających jednoczesny wjazd na rondo dwóch lub trzech pojazdów. A także jednoczesną jazdę równoległą pojazdów na samym rondzie – zaznacza Kozłowski. Jego zdaniem, sprzyja to znacznemu upłynnieniu ruchu. Bialskie rondo ma duży promień, co ułatwia ruch zwłaszcza samochodom ciężarowym. Miasto pozyskało na obie inwestycje ponad 4 mln zł środków z funduszy transgranicznych. W sumie, budowa kosztowała 8,2 mln zł.
Radni Białej Samorządowej mają już pomysły na nazwy dla nowych rond. Jakie? Unii Europejskiej oraz Praw Kobiet. – Rondo u zbiegu al. Solidarności i DK2 powstało dzięki środkom pozyskanym z Unii w ramach transgranicznego projektu. Jest to pierwsze rondo w granicach administracyjnych Białej Podlaskiej od wschodniej granicy Polski, która jest jednocześnie wschodnią granicą Unii Europejskiej – tłumaczy Jan Jakubiec, szef klubu radnych Białej Samorządowej. Jego zdaniem taka nazwa dla ronda usytuowanego w tym miejscu, będzie również „wyrazem dumy z przynależności do rodziny państw opartej o uniwersalne wartości”.
Natomiast druga propozycja to rondo imieniem Praw Kobiet. – Rok 2020 to 102. rocznica uzyskania przez kobiety praw wyborczych. Mimo to nadal potrzebna jest praca na rzecz zrównania wszystkich praw kobiet z prawami posiadanymi przez mężczyzn – uważają radni. Ich zdaniem, „prawa kobiet nie powinny dzielić, bo są potwierdzone w polskim i europejskim prawodawstwie”. W ocenia Białej Samorządowej, taka nazwa będzie „wymownym poparciem w dążeniach kobiet do zrównania ich praw”.
– O nazwach ulic, placów czy rond decyduje Rada Miasta składająca się z 23 radnych – odpowiada Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzeczniczka magistratu. – Każda grupa radnych ma prawo zgłoszenia inicjatywy uchwałodawczej. Prezydent Michał Litwiniuk zawsze podkreśla, jak ważna jest przynależność do Unii Europejskiej i jak wiele zyskuje miasto z tego tytułu. Podobnie prezydent podkreślał fundamentalne znaczenie respektowania praw kobiet. Decyzję o nazwach rond podejmą radni – stwierdza na koniec rzeczniczka.