Statut miasta może się wkrótce zmienić. To między innymi pokłosie wniosku radnego Marka Dzyra (Zjednoczona Prawica), który chce, by z porządku obrad na stałe usunąć „sprawozdanie z działalności prezydenta między sesjami”.
Projektem uchwały radni zajmą się na sesji w przyszłym tygodniu. Do tej pory, prezydent Michał Litwiniuk (PO) na początku każdej sesji z mównicy informował o swoich działaniach, ale też o inwestycjach. To się może zmienić. Przewodniczący komisji statutowej Bogusław Broniewicz (Biała Samorządowa) w projekcie uchwały proponuje, by prezydent przedkładał pisemnie radzie takie sprawozdanie, najpóźniej w dniu sesji oraz by publikował je w Biuletynie Informacji Publicznej. Prawnicy magistratu nie wnieśli żadnych uwag do tego projektu.
– Niestety, nierzadko te informacje nie nawiązują do meritum, co powoduje niepotrzebne wydłużenie sesji – tłumaczył wcześniej radny Zjednoczonej Prawicy. Zapewniał, że w ten sposób „dba o merytorykę obrad”. – Osoby żywo zainteresowane informacją o pracy prezydenta bez problemu dotrą do takowej, umieszczonej w Biuletynie Informacji Publicznej – uważa Marek Dzyr.
Przypomnijmy, że już na ostatniej sesji radny zawnioskował, aby punkt z prezydenckim sprawozdaniem przesunąć na sam koniec obrad. I to mu się wówczas udało dzięki 12 głosom. Ale niektórzy jego koledzy z rady nie kryli wtedy zdumienia taką propozycją.
– To burzenie porządku samorządu. Zawsze informacja prezydenta była przed wszystkimi projektami uchwał – przypomniał Robert Wożniak, szef klubu Koalicji Obywatelskiej. – Nie tylko my jesteśmy na sali, ale słuchają nas tez mieszkańcy, którzy chętnie czekają na takie informacje – przekonywał Woźniak.
Ale nawet jeśli projektu uchwały nie poprą radni Koalicji, to wszystko wskazuje na to, że siłą głosów Zjednoczonej Prawicy i Białej Samorządowej, zmiany w statucie wejdą w życie.