Żołnierze apelują o osocze dla swojego kolegi zakażonego koronawirusem. W pomoc włączyła się też społeczność jednego z bialskich liceów, gdzie pracuje żona żołnierza.
– Ciężki przebieg zakażenia koronawirusem sprawił, że nasz kolega pilnie potrzebuje osocza od ozdrowieńców – mówi mjr Przemysław Lipczyński, rzecznik prasowy 18. Dywizji Zmechanizowanej. Kamil Dołęzka, bo o nim mowa, służy w Siedlcach, ale na co dzień mieszka w Białej Podlaskiej. – Z powodu zakażenia znalazł się w bialskim szpitalu – dodaje rzecznik.
O wsparcie proszą też uczniowie IV LO im. S. Staszica w Białej Podlaskiej, gdzie uczy żona pana Kamila. „Pan Dołęzka jest nie tylko małżonkiem naszej nauczycielki, ale aktywnie działał na rzecz naszej szkoły. Między innymi w ubiegłym roku był przewodniczącym komitetu studniówkowego, a w poprzednich latach niejednokrotnie organizował wycieczki” – piszą uczniowie.
Dawcą osocza ozdrowieńców może zostać osoba, która przeszła COVID-19 (również w formie bezobjawowej), jest w wieku 18–60 lat, nie choruje przewlekle. Dawca musi zostać uznany za osobę wyleczoną, dobrze się czuć, od zakończenia izolacji musi minąć okres co najmniej 28 dni. Osocze można oddawać we wszystkich Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Polsce, po wcześniejszym kontakcie telefonicznym lub mailowym.