Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Sławatyczach brodacze będą żegnać stary rok. Przebierańców będzie tu można spotkać przez trzy ostatnie dni grudnia.
Ta lokalna tradycja jest jedyną taką w Polsce. Strój brodacza jest misternie ozdobiony. Ważny element to kapelusz z bibułkowych kwiatków, maska oraz okrycie wierzchnie czyli długi barani kożuch wywrócony futrem na zewnątrz. Do tego długie brody z lnianego włókna, które maja symbolizować długie życie. Na ulicach przebierańcy łapią przechodniów, kolędują, składają życzenia, miejscowi wierzą że przynoszą szczęście.
Od kilku lat Gminny Ośrodek Kultury w Sławatyczach (pow. bialski) organizuje konkurs na najładniejsze przebranie. W tym toku odbędzie się on 29 grudnia o godz. 15:00.
- W konkursie mogą wziąć udział wszyscy chętni bez względu na wiek. Ważne aby przebranie było pełne, z kapeluszem i maską – mówi Radosław Szczur z Urzędu Gminy. Wcześniej, do 28 grudnia należy zgłosić się do Gminnego Ośrodka Kultury. Organizatorzy przewidują trzy nagrody pieniężne i dwa wyróżnienia. - W przerwie prezentacji odbędą się występy zespołów i solistów z repertuarem kolęd i pastorałek- zapowiadają urzędnicy.
