Decyzja ministra ochrony środowiska odrzucająca wniosek gminy Biała Podlaska o odlesienie 800 ha gruntów wywołała prawdziwą burzę wśród internautów . Wszyscy zgodnym chórem protestują przeciwko krzywdzącej ich zdaniem decyzji resortu środowiska.
"Wierzyłem w powodzenie tego projektu jeszcze kilka miesięcy temu. Jednak w ostatnim czasie dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy. Ludzie nie ma szans! Premier i "reszta” doskonale wiedzą o wszystkich planach Epitu i listy, pospolite ruszenie itd. nic tu nie pomogą. Oni tylko doskonale grają, jak w teatrze. Za wszystkim stoi gigantyczna kasa oraz koneksje, które dziś dyktują wszelkie warunki na świecie. To rozgrywki między kontynentalne, które dzieją się za naszymi plecami. Niestety, tak kształtuje się dzisiejsza brutalna i niezwykle niesprawiedliwa rzeczywistość rynkowa. Jeden musi załatwić drugiego. Cargo inwestycja to jeden z przykładów porażki. Po prostu ktoś był mocniejszy i wygrał partię... szkoda, że my przegraliśmy.” - pisze Podlasiak.
"Niestety, muszę powiedzieć, że kolega Podlasiak ma rację. Za blokowaniem bialskiej mega inwestycji musi stać ktoś większy, ktoś kogo nie interesuje los Podlasia, ani ludzi zamieszkujących ten teren. Decyzje ministerialne spowodują chyba koniec snów o potędze.” - oświadcza internauta podpisujący się mirpos.
"Uważam, że ostatnie posunięcie ze strony resortu środowiska nie powinno jeszcze kończyć batalię o realizację projektu cargo. Dla mnie jest oburzające, że pojedynczy resort decyduje w tak ważnej kwestii nie tylko dla regionu Podlasia ale i dla całej Polski. Niezrozumiałe jest też, że inne resorty nie mają tu nic do powiedzenia. Szczególnie Pan Premier który prezesuje radą ministrów, nie zauważa takiej inwestycji. Zauważmy sami, że w innych krajach robi się wszystko aby zachęcić do inwestowania (przykład chociażby Irlandii) a u nas wszystko wskazuje, że jest odwrotnie. Dla mnie Rząd łącznie z Panem Premierem jest co najmniej hipokrytą. Z jednej strony ogłaszają, że inwestycję w naszym kraju będą motorem rozwoju polskiej gospodarki i zarazem rynku pracy a z drugiej strony pozwala sobie na lekceważenie i stratę dużych inwestorów. Po prostu SKANDAL!!!” - krzyczy w cyberprzestrzeni WaMaR.