Zwrotu pałacyku przy ul. Sitkowskiego w Radzyniu Podlaskim domagają jego spadkobiercy. Wniosek w tej sprawie złożył do wojewody lubelskiego Jeremi Doria-Dernałowicz, mieszkaniec Warszawy.
Podczas I wojny światowej Gubernia stała się siedzibą rodziny Szlubowskich. Na początku II wojny światowej majątek przejęli Niemcy. W 1939 r. zmarł jego ostatni właściciel - Bronisław Korwin-Szlubowski. Po zakończeniu wojny dobra radzyńskie przejął Skarb Państwa (bez odszkodowania) w trybie dekretu PKWN. Później przez dłuższy okres pałacyk wykorzystywany był na internat. W 1968 r. utworzono w nim oddział chorób płuc radzyńskiego szpitala, który funkcjonował ponad 32 lata. Od prawie trzech lat obiekt stoi pusty i niszczeje.
- Pod koniec 1999 roku na podstawie decyzji wojewody nieruchomość stała się własnością samorządu W tym roku zorganizowaliśmy dwa przetargi na jej sprzedaż. Nie doszły do skutku ze względu na brak chętnych. Nie udało się też sprzedać nieruchomości w drodze negocjacji. Zapewne duży wpływ ma fakt, że znajduje się ona w ścisłej strefie konserwatorskiej, co związane jest ze spełnieniem szczególnych wymagań remontowych - informuje Henryk Kosiński z radzyńskiego starostwa.
Wnioskodawca domaga się od wojewody stwierdzenia nieważności orzeczenia administracyjnego z 30 listopada 1946 r., wydanego przez Wojewódzki Urząd Ziemski w Lublinie. Obecnie Urząd Wojewódzki prowadzi postępowanie z tym związane. Obojętnie jaka będzie decyzja wojewody, to całą sprawę zapewne rozstrzygnie dopiero sąd.•