Zatrzymany do kontroli drogowej 32-letni kierowca usiłował zmylić policjantów podając dane swego brata. Kłamstwo wyszło na jaw. 32-latek zapłaci mandat 1 tys. zł.
Kontrolowany opowiedział, że nie ma przy sobie żadnych dokumentów. Kiedy został poproszony o dokładne powtórzenie swoich danych osobowych, zaczął się denerwować i gubić w podawaniu szczegółów.
Policjanci przewieźli go na komisariat, gdzie przyznał, że podawał się za inną osobę. Wyznał, że były to dane brata, który również nie miał uprawnień do kierowania samochodami.
- 32 letni Rafał K. za prowadzenie samochodu nie mając do tego uprawnienia i wprowadzanie w błąd policjantów, co do swojej tożsamości, został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000 zł – informuje Andrzej Kot, oficer prasowy parczewskiej policji.