Przedstawiają na swoich fotografiach bujną przyrodę, dawną architekturę, portrety mieszkańców - to, co tworzy specyfikę tej części Podlasia. Do końca tygodnia będą penetrować okoliczne wsie, znane i nieznane zakamarki Parku Krajobrazowego Podlaski Przełom Bugu w poszukiwaniu wymarzonych ujęć.
Trzydziestu uczestników zamieszkało na terenie stadniny koni w Janowie Podlaskim. Są wśród nich zajmujący się fotografowaniem zawodowo, członkowie Związku Polskich Artystów Fotografików, Fotklubu RP oraz amatorzy. Przyjechali z Warszawy, Kielc, Rzeszowa, Ostrowca Świętokrzyskiego, Białej Podlaskiej, Siedlec. Dołączyli też po raz trzeci koledzy z Narodowego Fotoklubu w Grodnie na Białorusi.
Jest czas na robienie zdjęć, odbywają się także pokazy autorskie prac zawodowców.
- Młodzi uczą się od nich sztuki fotografowania. Ramię w ramię robią zdjęcia, potem prezentują je na wystawie. Podpatrywania w działaniu wybitnych postaci, jak na przykład Pawła Pierścińskiego, nic nie zastąpi - podkreśla A. Ruciński.
- Od dawna współpracujemy z kolegami z Polski. Mamy kontakty w Warszawie i Białymstoku. Dzięki plenerom jeszcze lepiej się poznajemy. Wymieniamy doświadczeniami, a wszystko po to, żeby nasze zdjęcia były coraz lepsze - wyjaśnia Aleksander Łosminski, prezes białoruskiego Fotoklubu. Po raz pierwszy jest w Janowie Podlaskim i parku krajobrazowym. Chwali towarzyszącą spotkaniu wspaniałą atmosferę i gościnność gospodarzy pensjonatu Wygoda. •