W niedzielę na prostym odcinku drogi kierowca opla kadetta stracił panowanie nad pojazdem, przewrócił i dachował.
Wiozący oboje 20-latków kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Właściciel samochodu znał tylko jego imię i twierdził, jakoby obcy chciał pokazać im jak efektownie się zawraca samochód na prostej. Policja wyjaśnia okoliczności tego wypadku. Straty w rozbitym oplu wynoszą 5 tys. zł.
(men)