Radzyń Podlaski. Dwaj młodzi mężczyźni ukradli dwa rowery i wybrali się na przejażdżkę nad rzekę. Tam, sfrustrowany trudnymi warunkami jazdy, wrzucił rower do wody.
Dzięki wskazówkom świadków policjanci szybko dotarli do dwóch podejrzanych. 24-letni Patryk T. i 20-letni Sławomir Sz. przyznali się do kradzieży. Łup wpadł im w oko podczas drogi powrotnej do domu.
Zmęczeni pieszą wędrówką postanowili ukraść dwa rowery i skrócić sobie podróż.
- Na rzeką warty 600 zł rower górski ukryli w krzakach. Wyceniany na 250 zł składak wrzucili do rzeki Białki - opowiada Dariusz Łukasiak.
Funkcjonariusze odzyskali oba rowery Jednoślady wróciły do swoich właścicieli, natomiast amatorzy rowerowych wędrówek trafili do policyjnego aresztu. Za kradzież grozi im kara do 5 lat więzienia.