Chociaż przed kilkoma miesiącami wojewoda lubelski uchylił uchwałę Zarządu Gminy w Międzyrzecu Podlaskim w sprawie zwolnienia Leszka Nowosielskiego ze stanowiska dyrektora Szkoły Podstawowej w Rudnikach to jednak międzyrzecki wójt Roman Michaluk postawił na swoim.
Oburzona część rodziców grozi protestem. Małgorzata Paczuska, przewodnicząca Rady Rodziców przy SP w Rudnikach skierowała do kuratora oświaty Waldemara Godlewskiego pismo apelując w imieniu rozgoryczonych o cofnięcie decyzji kuratoryjnej. Przypomniała, że od maja rodzice nie doczekali się odpowiedzi na petycję popartą przez kilkaset osób.
- Wobec takiej postawy kuratorium i nieliczenia się z naszymi argumentami jesteśmy zmuszeni do wystąpienia z bardziej ostrymi formami protestu - podkreśla Małgorzata Paczuska. Występująca w imieniu kuratora Jadwiga Droździel, dyrektor bialskiej Delegatury Kuratorium Oświaty mówi: - Uważamy, że najlepszym wyjściem była zmiana dyrektora, który wszedł w konflikt z wójtem. Istniał też spór między dyrektorem, nauczycielami oraz rodzicami. Na terenie szkoły powinno się uczyć i wychowywać, a nie wyciągać sprawy osobiste - zaznacza J. Droździel.
Wójt międzyrzecki powiedział nam, że 4 września zostanie rozstrzygnięty konkurs na dyrektora SP w Rudnikach. - Już dawno czekało wotum nieufności ze strony Rady Pedagogicznej wobec pana Nowosielskiego. Musi on zrozumieć, że w Rudnikach nikt go nie chce, podobnie podchodzą do niego nauczyciele i Zarząd Gminy. Otrzymał propozycję przeniesienia do gimnazjum w Jelnicy - mówi R. Michaluk.
L. Nowosielski odmówił wypowiedzi, gdyż obawia się konsekwencji dla siebie i rodziny.