Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bialscy drobni kupcy zwyciężyli z magistratem. Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta o planie zagospodarowania przestrzennego przemysłowej dzielnicy "Północna”. A miała to być gospodarcza wizytówka Białej Podlaskiej.
W grudniu 2004 roku została oddana do użytku najbardziej okazała bialska ulica Północna. Koszt jej budowy wyniósł 3,57 mln euro. Aż 2,7 mln euro pochodziło z dotacji Unii Europejskiej. Powstała ponadkilometrowa dwupasmowa droga dojazdowa do Bialskiej Strefy Aktywności Gospodarczej. Na rondzie przy Izbie Celnej odsłonięto też tablicę upamiętniającą realizację Dzielnicy Składowej z funduszy unijnych.
Projekt zakładał już w pierwszym etapie przeznaczenie 12 ha pod działalność usługową i produkcyjną. Miało powstać 18 nowych przedsiębiorstw z co najmniej 80 miejscami pracy. Opracowywanie planu zagospodarowania przestrzennego tego fragmentu miasta o obszarze ok. 80 ha zaczęto już w 2000 roku. Przerywały je protesty i zarzuty. Głównie kupców z Bialskiego Konsorcjum Handlowego i Sieci Detalistów "Nasze Sklepy”, którzy przeciwstawiali się zapowiedziom budowania w tej strefie supermarketu. Żądali ograniczenia maksymalnej powierzchni sklepów do 500 mkw.
We wrześniu zeszłego roku Rada Miasta przyjęła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, nie stawiając ograniczeń co do powierzchni sklepów. Kupcy zaprotestowali. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie uznał niedawno, że skarga "Naszych Sklepów” i konsorcjum jest zasadna, bo zaskarżona uchwała została podjęta z naruszeniem prawa.
- Od początku uważaliśmy, że plan "Północnej” jest bezprawny. Cała procedura była nieprawidłowa - cieszy się z wyroku Adam Abramowicz, wieloletni prezes "Naszych Sklepów”.
- Nie zgadzam się z tym wyrokiem sądu - mówi z kolei Jan Polkowski, zastępca prezydenta. - W uzasadnieniu sąd kilkakrotnie się pomylił. Wskazał na ograniczenie powierzchni sklepów, którego nie było. Nasze lobby kupieckie jest mocne, a rada nie wydelegowała prawnika do sądu w celu obrony naszych racji. Liczę jednak, że na najbliższej sesji, pod koniec października, radni zdążą jeszcze podjąć uchwałę o ewentualnym zaskarżeniu tego wyroku.
Wiceprezydent przyznaje, że unieważnienie planu zagospodarowania może spowodować poważne konsekwencje prawne i finansowe dla miasta. Pozwolenie na budowę w tej strefie otrzymały już: firma "Eldorado”, Agencja Celna i Izba Celna na budowę oddziału celnego. Firmy te mogą wystąpić o duże odszkodowania.
Projekt zakładał już w pierwszym etapie przeznaczenie 12 ha pod działalność usługową i produkcyjną. Miało powstać 18 nowych przedsiębiorstw z co najmniej 80 miejscami pracy. Opracowywanie planu zagospodarowania przestrzennego tego fragmentu miasta o obszarze ok. 80 ha zaczęto już w 2000 roku. Przerywały je protesty i zarzuty. Głównie kupców z Bialskiego Konsorcjum Handlowego i Sieci Detalistów "Nasze Sklepy”, którzy przeciwstawiali się zapowiedziom budowania w tej strefie supermarketu. Żądali ograniczenia maksymalnej powierzchni sklepów do 500 mkw.
We wrześniu zeszłego roku Rada Miasta przyjęła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, nie stawiając ograniczeń co do powierzchni sklepów. Kupcy zaprotestowali. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie uznał niedawno, że skarga "Naszych Sklepów” i konsorcjum jest zasadna, bo zaskarżona uchwała została podjęta z naruszeniem prawa.
- Od początku uważaliśmy, że plan "Północnej” jest bezprawny. Cała procedura była nieprawidłowa - cieszy się z wyroku Adam Abramowicz, wieloletni prezes "Naszych Sklepów”.
- Nie zgadzam się z tym wyrokiem sądu - mówi z kolei Jan Polkowski, zastępca prezydenta. - W uzasadnieniu sąd kilkakrotnie się pomylił. Wskazał na ograniczenie powierzchni sklepów, którego nie było. Nasze lobby kupieckie jest mocne, a rada nie wydelegowała prawnika do sądu w celu obrony naszych racji. Liczę jednak, że na najbliższej sesji, pod koniec października, radni zdążą jeszcze podjąć uchwałę o ewentualnym zaskarżeniu tego wyroku.
Wiceprezydent przyznaje, że unieważnienie planu zagospodarowania może spowodować poważne konsekwencje prawne i finansowe dla miasta. Pozwolenie na budowę w tej strefie otrzymały już: firma "Eldorado”, Agencja Celna i Izba Celna na budowę oddziału celnego. Firmy te mogą wystąpić o duże odszkodowania.
