Już od półtora miesiąca służby wojewody sprawdzają konkursy na obsadę dwóch stanowisk w delegaturze Urzędu Wojewódzkiego w Białej Podlaskiej. Oba postępowania wygrały żony wysoko postawionych urzędników.
Oba konkursy były oblegane przez chętnych. Orzecznictwem chciało się zajmować 49 osób, a cudzoziemcami aż 124. Traf chciał, że oba postępowania wygrały żony ważnych urzędników z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Starszym inspektorem ds. cudzoziemców została Katarzyna Wołoch, żona Wojciecha Wołocha, dyrektora Biura Informatyki i Obsługi Urzędu. Stanowisko objęła w maju. Natomiast orzecznictwem zajmuje się Halina Sawtyruk, żona Mariusza Sawtyruka, kierownika oddziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców LUW w Białej Podlaskiej (konkurs odbył się wiosną ubiegłego roku).
Po naszych pytaniach wojewoda nakazała dyrektorowi generalnemu LUW skontrolowanie konkursów. Jednak kontrola trwa już prawie miesiąc, a jej wyników nie widać. Urząd właśnie ją przedłużył.
– Wydłużenie terminu realizacji kontroli spowodowane było koniecznością zebrania dodatkowych wyjaśnień od członków obu komisji konkursowych oraz osób zaangażowanych w przeprowadzenie rekrutacji, z których część przebywała na urlopie wypoczynkowym – informuje biuro prasowe wojewody. Kontrola powinna zakończyć się do końca sierpnia.
Nabór, który wygrała Halina Sawtyruk już wcześniej budził wątpliwości. Były protesty uczestników niezadowolonych z jego wyniku i urząd powtórzył rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami wybranymi po części pisemnej. Ponownie wygrała Sawtyruk.