Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej wszczęła dochodzenie w sprawie dokumentów wyborczych KWW Kukiz'15. Zawiadomienie złożył we wrześniu Sławomir Suszczyński, pełnomocnik komitetu.
Jego zdaniem doszło do przywłaszczenia dokumentów wyborczych, przez co uniemożliwiono komitetowi Kukiz start w wyborach. Postępowanie w sprawie prowadzi komenda policji pod nadzorem prokuratury.
– W jego toku zostaną podjęte czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia (...), ustalenia czy zaistniało przestępstwo, a jeżeli tak, to kto jest jego sprawcą – informuje Edyta Winiarek prokurator rejonowy w Białej Podlaskiej.
Suszczyński zarzucił grupie osób, które pierwotnie miały startować z list Kukiza, przywłaszczenie dokumentów wyborczych. Chodziło m.in. o listy poparcia z 700 podpisami, do tego dokumenty zgłoszeniowe kandydatów na radnych. Przypomnijmy, że część tych osób zdecydowała się później na start z list KWW Radzyńskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych.
– Jestem przekonany, że pewna grupa bialczan chciała wyeliminować Kukiz’15 z wyborów samorządowych w Białej Podlaskiej. Jest to jedyny tego typu przypadek w Polsce. Pozbawiono nas konstytucyjnego prawa udziału w demokratycznych wyborach do Rady Miasta Biała Podlaska – oburza się Sławomir Suszczyński.
Z jego nieoficjalnych informacji wynika, że dokumenty wyborcze zostały spalone. Tymczasem, osoby które zarejestrowały się w radzyńskim komitecie odpowiadają, że dokumenty nie zostały spalone, nadal są w ich posiadaniu i zostaną zwrócone, jeżeli tego zażąda prokuratura.
Za niszczenie lub ukrywanie dokumentów wyborczych grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.