Znany z popularyzacji ruchu honorowych dawców krwi. Zresztą sam znalazł się w gronie najbardziej wyróżniających się dawców. Jest wiceprezesem radzyńskiego Zarządu Rejonowego PCK.
- Mam na swoim koncie ponad 30 litrów oddanej honorowo krwi. Pierwszy raz miało to miejsce w 1959 roku, gdy odbywałem służbę wojskową. Rok później moja krew trafiła do bardzo bliskiego mi kolegi, któremu wszczepiona została sztuczna zastawka serca. Po raz ostatni krew oddałem w 1993 roku w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie - stwierdza Julian Mazurek.
Ma 67 lat. Pochodzi z miejscowości Tarzymiechy koło Izbicy. Absolwent Technikum Geodezyjnego w Lublinie, a także Wydziału Prawa i Administracji UMCS, który ukończył zaocznie. Za popularyzację honorowego dawstwa krwi uhonorowany został Złotym Krzyżem Zasługi. Pracował najpierw w Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Lublinie, a po dwóch latach przeniesiony został do Prezydium PRN w Radzyniu Podlaskim, z którym związał się na stałe. W latach 1965-1972 w tej instytucji był kierownikiem wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. Pracował na stanowiskach kierownika Powiatowego Biura Geodezji i Rejonowego Oddziału Wojewódzkiego Biura Geodezji w Białej Podlaskiej. Przez 8 miesięcy, na przełomie roku 1991/92, był pierwszym burmistrzem Radzynia. Zrezygnował ze względu na brak współpracy z Radą Miasta i przeszedł na rentę. Żona Krystyna i córka Agata są stomatologami. Największą pociechą jest dwójka wnucząt: Zosia i Jacek. Pan Julian pasjonuje się najnowszą historią Polski.