Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Trzech bialskich przedsiębiorców i czwarty z Poznania zostali aresztowani za wyłudzenie ponad 1,6 mln zł zwrotu podatku VAT oraz podrobienie wielu faktur. Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej prowadzi postępowanie w ich sprawie.
Biznesmeni kupowali odzież zazwyczaj na warszawskim Stadionie Dziesięciolecia. Następnie sprzedawali ją Gruzinom. Na fikcyjnych fakturach pieczątki stawiał jeden z celników, następnie te dokumenty wykorzystywali do starania się o zwrot podatku.
Pracownicy lubelskiego Urzędu Kontroli Skarbowej zainteresowali się zwrotami olbrzymich pieniędzy z racji eksportu do odległej Gruzji. Zdumiało ich, że wywieziona odzież warta była aż 7 milionów złotych. Równocześnie do organów ścigania trafił sygnał od poznańskiego biznesmena, który działał na terenie Tychów. Przeraziwszy się gangsterów żądających od niego okupu powiadomił policję. Podczas zeznań wyjawił przestępcze źródło swojego bogactwa. Sprawa jest rozwojowa. Za wyłudzenie dużych sum grozi kara do 10 lat więzienia.
Pracownicy lubelskiego Urzędu Kontroli Skarbowej zainteresowali się zwrotami olbrzymich pieniędzy z racji eksportu do odległej Gruzji. Zdumiało ich, że wywieziona odzież warta była aż 7 milionów złotych. Równocześnie do organów ścigania trafił sygnał od poznańskiego biznesmena, który działał na terenie Tychów. Przeraziwszy się gangsterów żądających od niego okupu powiadomił policję. Podczas zeznań wyjawił przestępcze źródło swojego bogactwa. Sprawa jest rozwojowa. Za wyłudzenie dużych sum grozi kara do 10 lat więzienia.
