Komisja konkursowa, która miała wyłonić w środę dyrektora szpitala w Białej Podlaskiej nie zebrała się. Brakuje jednego członka do pełnego składu.
O to stanowisko stara się 3 kandydatów. Oprócz obecnie p.o. obowiązki szefa placówki, Artura Kozioła, do konkursu stanął też m.in. Igor Dzikiewicz, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu drogowego w Białej Podlaskiej. Jednak zaplanowane na środę posiedzenie komisji odroczono.
– Do czasu uzupełnienia jej składu– tłumaczy Remigiusz Małecki, rzecznik marszałka województwa lubelskiego. Wszystko dlatego, że kilka dni temu Radę Społeczną szpitala opuścił poseł Dariusz Stefaniuk (PiS), jej przewodniczący. A miał on zasiadać również w komisji konkursowej. – Nie zapadła jeszcze decyzja co do obsadzenia stanowiska przewodniczącego Rady Społecznej –przyznaje Małecki.
Rezygnacja Stefaniuka była sporym zaskoczeniem, bo wiadomo, że poseł prywatnie zna się z Arturem Koziołem. Ale swoją decyzję tłumaczył sprzeciwem na zmiany wdrażane w placówce.
– Podejmowane przez obecne kierownictwo szpitala działania restrukturyzacyjne są niezgodne z wyznawanymi przeze mnie wartościami i oczekiwaniami – powiedział nam kilka dni temu polityk. – Przychodzą do mnie co tydzień do biura pracownicy, którzy są zwalniani bez uprzedzenia. Nikt ich nie pyta czy mają kredyty, dzieci na utrzymaniu. Przyszła pani, która ma 52 lata i została zwolniona. Gdzie ona teraz znajdzie pracę? – oburzał się Stefaniuk.
W odpowiedzi na te zarzuty, p.o. dyrektora stwierdził, że realizuje po prostu plan naprawczy. Ubiegły rok placówka zamknęła ze stratą 8,7 mln zł.
Przypomnijmy, że zarząd województwa lubelskiego ogłosił konkurs na to stanowisko, po tym, jak wcześniej odwołał Adama Chodzińskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski tłumaczył decyzję „utratą zaufania”, m.in. wskutek pogorszenia sytuacji finansowej szpitala. Pracuje tu ponad półtora tysiąca osób.