Czy już we wtorek, czyli tak jak wymagają tego przepisy od 1 lipca, internetowe BIP będą dostępne, dopiero się przekonamy. Niektóre gminy twierdzą, że start opóźni się o kilka dni.
Większość gmin wybrała usługi Wojewódzkiego Ośrodka Informatyki w Lublinie. On zajmie się na mocy zawartych umów obsługą techniczną przedsięwzięcia. Samorząd Łomaz będzie płacił za to miesięcznie 90 złotych. Podobne kwoty podają inne urzędy w terenie.
WOI skupia się teraz na zapewnieniu bezpieczeństwa przy wprowadzaniu danych. Szkoli urzędników z gmin, tak zwanych redaktorów, którzy będą odpowiadać za treść BIP. Oni otrzymują hasła i loginy umożliwiające dostęp. Według Dariusza Szwedo z WOI, to od tych urzędników zależy teraz, czy już 1 lipca BIP znajdą się na stronach www.
Koordynatorem od tych spraw dla UG w Łomazach będzie sekretarz urzędu. Tamtejszy samorząd nie miał strony internetowej, więc wszystkie te informacje upubliczni po raz pierwszy na tak dużą skalę.
Na pytanie, kto będzie z BIP korzystał, samorządowcy nie potrafią odpowiedzieć. Wójt Łomaz Waldemar Droździuk napomyka, że chyba sami urzędnicy, mając na myśli różne jednostki nadzorujące.
- Nie jesteśmy jeszcze społeczeństwem informatycznym - powtarzają inni rozmówcy. Romuald Murawski, sekretarz UG w Konstantynowie podziela te wątpliwości. Choć tamtejszy urząd komputerami stoi, mając ich 16, i to w sieci, a każdy z Internetem, to początkowo odbiorców BIP nie związanych z samorządem nie będzie miał wielu. •