Celnicy pojechali za białoruskim samochodem z przerobionym zbiornikiem paliwa. Trafili do nielegalnego składu papierosów, alkoholu i paliwa.
Gospodarz w swoim domu ukrył ponad 130 kartonów papierosów różnych marek i 18 litrów alkoholu. Używki nie posiadały polskich znaków akcyzy. W pomieszczeniach gospodarczych kontrolerzy znaleźli aż 1500 litrów oleju napędowego. który, zdaniem funkcjonariuszy, był przeznaczony do dalszej dystrybucji.
- Okazało się, że Białorusin przyjechał z wizytą … towarzyską. Papierosy, alkohol i olej napędowy zostały zajęte do sprawy karnej skarbowej, którą poprowadzi Urząd Celny w Białej Podlaskiej – informuje rachmistrz celny Marcin Czajka z bialskiej Izby Celnej.