Mariola Domańska całe życie ciężko pracowała, dbała o dom i ośmioro dzieci. Dwa miesiące temu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Białej Podlaskiej podczas badań kontrolnych postawiono jej diagnozę. Brzmiała - rak płuc.
Mieszkanie komunalne w Białej Podlaskiej. Tutaj mieszka pani Domańska. Wspólnie z przyjacielem wychowuje ośmioro dzieci. Każde kocha na swój własny sposób i stara się im poświęcać jak najwięcej czasu.
- Kiedy myślę o dzieciach, o ich problemach oraz o kłopotach finansowych, na chwilę zapominam o sobie, o swojej chorobie - mówi Domańska. Dodaje, iż pieniędzy brakuje na wszystko, na zapłacenie rachunków, oraz na potrzeby bieżące licznej rodziny. Niewielka pensja jej przyjaciela stanowi małą kroplę w morzu potrzeb. Nasza bohaterka otrzymuje na jedno ze swoich dzieci zasiłek pielęgnacyjny. Korzysta również z pomocy doraźnej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, jak i osób życzliwych. Trójka dzieci uczęszczająca do szkoły podstawowej otrzymuje również zupę. - Zawsze starałam się utrzymać swoją rodzinę, zapewnić dzieciom godny byt. Stan zdrowia zmusił mnie do wyciągnięcia ręki o pomoc - zwierza się pani Mariola. Zaznacza, iż martwi się o przyszłość swojej gromadki, chociaż wie, że ma wiernych przyjaciół. •