Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
53-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego został przewieziony do jednego z lubelskich szpitali. Mężczyzna ma objawy ciężkiego zatrucia glikolem i metanolem. Radzyńska policja ustala, gdzie mężczyzna kupił niebezpieczny trunek.
We wtorek w godzinach popołudniowych 53-letni Tadeusz G. w stanie ciężkim został przewieziony do lubelskiego szpitala. Trafił na oddział toksykologii. Lekarze rozpoznali u mężczyzny objawy zatrucia glikolem i metanolem.
Policjanci w miejscu zamieszkania 53-latka zabezpieczyli butelkę z przeźroczystym płynem, który pił tego dnia. Nie wiadomo, gdzie został kupiony trujący alkohol. Ustalą to funkcjonariusze.
– Przestrzegamy, aby nie korzystać z okazyjnego zakupu alkoholu po atrakcyjnych cenach. Pamiętajmy, że może pochodzić on z niewiadomego źródła, a spożywając go narażamy się na utratę zdrowia a nawet życia – apeluje Dariusz Łukasiak, oficer prasowy radzyńskiej policji.
Policjanci w miejscu zamieszkania 53-latka zabezpieczyli butelkę z przeźroczystym płynem, który pił tego dnia. Nie wiadomo, gdzie został kupiony trujący alkohol. Ustalą to funkcjonariusze.
– Przestrzegamy, aby nie korzystać z okazyjnego zakupu alkoholu po atrakcyjnych cenach. Pamiętajmy, że może pochodzić on z niewiadomego źródła, a spożywając go narażamy się na utratę zdrowia a nawet życia – apeluje Dariusz Łukasiak, oficer prasowy radzyńskiej policji.
