Lidosław Starostka

Urodził się w Janowie Podlaskim w 1961 roku. Tam ukończył Liceum Ogólnokształcące. Potem Wyższą Oficerską Szkołę Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu, ze specjalnością ochrona granic. Do przejścia na emeryturę był oficerem Straży Granicznej, komendantem strażnicy w Janowie Podlaskim. W PZW od 1976 roku. Obok kierowania zarządem okręgu jest też prezesem janowskiego koła wędkarskiego skupiającego ponad 200 członków. Podlega mu też Społeczna Straż Rybacka działająca przy okręgu PZW - Nasz cel to rozbudowa tej liczącej 53 strażników społecznych formacji, nadzorowanej przez Państwową Straż Rybacką. Po to, aby skutecznie zwalczać plagę kłusownictwa, z jaką mamy do czynienia, zwłaszcza na zbiornikach retencyjnych Mosty i Podedwórze oraz Bugu. Na tej rzecze najgroźniejsi są kłusownicy z tzw. szarpakami, kaleczący sumy - mówi Lidosław Starostka. Podkreśla też, że chce promować wędkarstwo jako sposób na spędzanie wolnego czasu. Nastawione bardziej na działania rekreacyjno towarzyskie a nie wyczynowe. Stawia na pozyskanie członków do PZW z ludzi młodych. Służy temu siedem szkółek wędkarskich przy gimnazjach w różnych powiatach na Podlasiu. Ich członkowie mają ułatwiony start wędkarski, bo nie ponoszą opłat na rzecz okręgu tylko członkowskie. Szef podlaskiego PZW wiele uwagi przywiązuje do ochrony środowiska, szczególnie wokół akwenów pod zarządem wędkarskiego związku. Jako przykład podaje oczyszczenie ze śmieci około 10 kilometrów Bugu. Żonaty. Żona jest pielęgniarką. Mają dwóch synów, uczniów szkoły średniej i podstawowej. Obaj poszli w ślady ojca i też wędkują. Również żona, co jakiś czas para się - rekreacyjne - sztuką łowienia ryb.