Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Lipinki w powiecie bialskim. 21-letni mężczyzna zginął w maszynie belującej słomę.
Zaniepokoił go pracujący ciągnik, i to, że nie było w nim widać 21-latka. Kiedy podszedł bliżej zobaczył krew na podajniku. Wezwał innych rolników. Chwilę później znaleziono zwłoki chłopaka.
- Z wstępnych ustaleń policji wynika, że wciągnęła go maszyna. Zginął na miejscu. Wyjaśniamy okoliczności tej sprawy – mówi aspirant Jarosław Janicki z bialskiej policji.