W mieście powstanie ośrodek badawczy zajmujący się energią odnawialną. Będzie działał w budynku przygotowywanym wcześniej dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
- Zainwestowaliśmy w ten obiekt prawie 3 mln zł. Na jego wykończenie potrzeba jeszcze 6-8 mln zł. Nie stać nas na to. Będziemy się starać walczyć o unijne dotacje i za nie stworzyć tam ośrodek innowacyjny. Jest to ciekawy pomysł, który ma służyć całej Lubelszczyźnie - mówi Longin Kajka, starosta łukowski.
- Projekt jest opracowywany wspólnie z Politechniką Lubelską, Uniwersytetem Przyrodniczym w Lublinie i Fundacją Rozwoju Lubelszczyzny. Zakłada zainstalowanie na dachu budynku solarów słonecznych. Wewnątrz mają powstać instalacje z kotłem do produkcji energii z biomasy. Obok byłoby też laboratorium do demonstrowania nowych technologii - wylicza starosta, który planuje, że ustawi tam pokazową małą elektrownię wiatrową.
Władze liczą, że powstanie ośrodka pozwoli na wdrożenie polsko-ukraińskiego projektu dotyczącego wymiany wiedzy na temat energii odnawialnej. W starostwie mają nadzieję, że pieniądze na to da Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Organizatorzy ośrodka mają nadzieję, że partnerem w tworzeniu ośrodka będzie szwedzki koncern energetyczny VattenFall.
Przedstawiciele tego koncernu już działają na terenie powiatu. Ostatnio spotkali się z kilkudziesięcioma rolnikami zainteresowanymi dostawą roślin energetycznych. Marcin Mateńko, kierownik Wydziału Rozwoju, Zamówień Publicznych i Promocji Starostwa Powiatowego w Łukowie, który organizuje te spotkania mówi, że Szwedzi obiecują 17-letnie umowy na odbiór surowca, który można zacząć zbierać po trzech latach od założenia plantacji.
Zainteresowani są plantacjami na co najmniej 8-10 ha. Kolejne spotkanie w starostwie zaplanowano na maj.