Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(archiwum)
Najpierw w pociąg towarowy na przejeździe kolejowym uderzył mercedes, a następnie, po pewnym czasie, na rozjeździe z torów wypadło kilka wagonów. Policja ustala okoliczności i ewentualny związek tych zdarzeń
Dzisiaj rano w Żdżarach (po. łukowski) na przejeździe kolejowym doszło do niegroźnego zderzenia mercedesa z pociągiem towarowym.
Na szczęście, nikt nie ucierpiał. Kilka kilometrów dalej na rozjeździe kolejowym nagle trzy wagony-platformy z kontenerami wypadły z torów.
– Jadący z Małaszewicz w kierunku granicy na Odrze pociąg wiózł kontenery. Być może jedna z platform po zderzeniu z samochodem była niesprawna i wtedy na rozjeździe ona oraz dwa inne wagony wypadły z torów. Dobrze, że się nie przewróciły - mówi mł. brygadier Szczepan Goławski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie.
Przy zabezpieczających działaniach brały udział cztery zastępy strażaków. Usuwaniem uszkodzeń zajęły się służby kolejowe.
Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.
Na szczęście, nikt nie ucierpiał. Kilka kilometrów dalej na rozjeździe kolejowym nagle trzy wagony-platformy z kontenerami wypadły z torów.
– Jadący z Małaszewicz w kierunku granicy na Odrze pociąg wiózł kontenery. Być może jedna z platform po zderzeniu z samochodem była niesprawna i wtedy na rozjeździe ona oraz dwa inne wagony wypadły z torów. Dobrze, że się nie przewróciły - mówi mł. brygadier Szczepan Goławski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie.
Przy zabezpieczających działaniach brały udział cztery zastępy strażaków. Usuwaniem uszkodzeń zajęły się służby kolejowe.
Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.
