Kiedy 27 lat temu w Janowie Podlaskim trwała coroczna aukcja koni arabskich, mała Małgosia siedziała jeszcze w wózku. Kilkanaście lat później stała na scenie Sali Kongresowej. Piosenka "List do matki” Violetty Villas była jej biletem do muzycznej kariery.
Przepustka do kariery
– Przełomem okazał się 1999 rok, kiedy wystąpiłam w telewizyjnej "Szansie na sukces”. Ten program był dla młodych ludzi autentyczną przepustką do kariery. Obecnie, chyba żadne show nie dorównuje "Szansie na sukces” – uważa artystka.
Zwycięstwo w finale zapewniło jej występ na festiwalu w Opolu. Była najmłodszą uczestniczką w całej historii opolskiej imprezy. Rok po brawurowym występie w Sali Kongresowej, nastolatka mieszkała już w Warszawie.
– Rodzice ustawili mi priorytety. Nauka zajmowała pierwsze miejsce. A koncerty były tylko dodatkiem w tej szkole życia – opowiada wokalistka.
Ciężka praca zaowocowała. Pojawiły się propozycje współpracy z wybitnymi twórcami polskiej sceny muzycznej. Markiewicz koncertowała z Hanką Bielicką czy Stanem Borysem. Do swojego projektu zaprosił ją Piotr Rubik. W 2006 i 2007 roku występowała, jako solistka w jego oratoriach "Psałterz Wrześniowy” oraz "Tu es Petrus”.
Domowe studio w Janowie Podlaskim
Po czternastu latach na scenie, przyszedł czas na jej autorski projekt. – Niedawno skończyłam studia na Wydziale Jazzu przy Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. F. Chopina w Warszawie. Mam też dyplom psychologa. Chwilę odsapnęłam i pomyślałam, że teraz jest czas dla mnie. Już nie muszę martwić się, że mam jutro kolokwium albo egzamin. Mogę usiąść przy fortepianie i tworzyć – przyznaje Małgorzata.
Do udziału w swoim projekcie Małgosia zaprosiła jeszcze kilku muzyków: gitarzystę Michała Sołtana, basistę Dariusza Świtalskiego i perkusistę Bogusza Wekkę. Co przyniesie takie połączenie? Podstawą będzie jazz.
– Przełamiemy go naszymi innymi inspiracjami, bo spectrum naszych doświadczeń muzycznych jest szerokie. Nie chcemy się ograniczać – podkreśla 27-latka.
Muzycy weszli już do studia. Autorką większości kompozycji jest podlaska artystka. – Podczas ostatnich wakacji zaaranżowałam w swoim rodzinnym Janowie Podlaskiem domowe studio. Codziennie w skupieniu pracowałam nad utworami, czasami nocami tkwiłam przy fortepianie – opowiada. – Moja muzyka powstała w moim janowskim azylu.
W duszy grają mi łąki i lasy
Małgosia z sentymentem wraca do rodzinnych stron i czasów dzieciństwa, które spędziła pośród malowniczych podlaskich krajobrazów. – W duszy nieustannie grają mi te łąki, lasy i pola. Te obrazy wciąż mnie inspirują, również muzycznie – opowiada. Doskonale pamięta spacery z tatą po chroboczącym pod butami śniegu albo wspólne budowanie igloo. – Poza tym, mam tutaj wielu przyjaciół, z którymi często się spotykam. Nie tylko na koncertach, również na domowych kolacjach.
W przeszłości Małgosia koncertowała m.in. z bialskim składem Jazz Trio. – To członkowie tego zespołu zainspirowali mnie do jazzowych kompozycji – mówi.
Debiutancki krążek podlaskiej artystki będzie gotowy w pierwszej połowie 2014 roku. – Od dawna o tym marzyłam, dlatego się nie spieszymy. Chciałabym, aby to autorskie "dziecko” było dopieszczone – przyznaje 27-latka.
– Uwielbiam też dobre kino. Zdarza mi się również coś namalować. Mój tato jest plastykiem, sztuka zawsze była u nas obecna. Moja siostra, która mieszka w Irlandii, studiuje na Akademii Sztuk Pięknych – opowiada.
Małgorzata Markiewicz
Rok później otrzymała stały angaż do "Psałterza Wrześniowego”. Promował go utwór "Psalm dla Ciebie”, śpiewany przez nią w duecie z Januszem Radkiem. Współpracowała z Polskim Radiem. Koncertowała m.in. z Hanką Bielicką czy Stanem Borysem. Skończyła wydział jazzu przy Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. F. Chopina w Warszawie oraz psychologię w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Obecnie przygotowuje debiutancką solową płytę.