Część nauczycieli w gminy Międzyrzec Podlaski nie otrzymała ostatnich poborów. Roman Michaluk, wójt międzyrzeckiej gminy poinformował nas, że za tę sytuację odpowiedzialni są dyrektorzy szkół, którzy nie zachowali dyscypliny budżetowej.
W piętek ani Jan Siłuch, dyrektor gimnazjum w Jelnicy, ani nauczyciele-związkowcy nie wiedzieli o decyzjach wójta. – Niedawno przyjęliśmy do pracy nauczyciela gimnazjum, pedagoga i dwóch pracowników obsługi. Koszty więc rosną. Mam nadzieję, że radni to zrozumieją – zauważa Jan Siłuch.
Jerzy Szkołut, szef gminnej organizacji Związku Nauczycielstwa Polskiego twierdzi jednak, że w istocie chodzi o konflikt wójta z grupą radnych, która zdołała przeforsować uchwałę o likwidacji Gminnego Zespołu ds. Oświaty. Jego zdaniem, po kilku dniach „przeciągania liny” w samorządzie, nauczyciele otrzymają pieniądze.