– Na naszej neonatologii nie mamy sprzętu bez serduszka – mówi Riad Haidar ordynator tego oddziału w bialskim szpitalu i szef miejscowego sztabu. W tym roku na ulicach powiatu bialskiego kwestuje ponad 500 wolontariuszy.
– My pierwszy raz zbieramy. Szerokie uśmiechy muszą być, wtedy ludzie chętnie wrzucają – przyznają Zosia i Ada, wolontariuszki ze szkoły podstawowej w Styrzyńcu. – Pomagamy, bo może kiedyś nam taka pomoc będzie potrzebna. Z kolei Maja Adamiuk to wolontariuszka z Sitnika (gmina Biała Podlaska).– Jest fajnie, ludzie są hojni. Zbieram z koleżankami ze szkoły, bo w grupie raźniej– podkreśla Maja.
Siedziba sztabu mieści się w Domowym Szpitalu, który również jest wyposażony sprzętem z serduszkiem i nosi imię Fundacji WOŚP. Tutaj wolontariusze mogą liczyć na gorącą herbatę i ciepły posiłek. – Co roku bierzemy czynny udział w finałach i efekt zbiórki widać na naszych salach szpitalnych, przede wszystkim Oddziału Neonatologicznego, gdzie ponad 90 proc. wyposażenia stanowi sprzęt oznaczony serduszkiem – zaznacza Haidar. Jego oddział nosi nawet imię Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tylko w ostatnim czasie spłynęły tu takie sprzęty od orkiestry: aparat USG, urządzenia do screeningowego badania słuchu czy inkubator hybrydowy.
O godz. 16.00 na placu Wolności rozpocznie się finał imprezy. Od godz. 17.00 planowane są koncerty, a także aukcje m.in. gadżetów WOŚP.