Niepełnosprawne dzieci wychodzą z cienia z radzyńskim stowarzyszeniem Ósmy Kolor Tęczy. Pierwsza integracyjna paraolimpiada przyciągnęła pół tysiąca osób.
Paraolimpiada to jak dotąd największa impreza zorganizowana przez Ósmy Kolor Tęczy. - To miała być mała sportowa olimpiada, ale dostaliśmy dofinansowanie z Urzędu Miasta, wsparły nas też szkoły publiczne. W efekcie, wyszła nam integracja z wielką pompą – ocenia Sylwia Marczuk, członkini stowarzyszenia, mama niepełnosprawnego Andrzeja.
Zdaniem Małgorzaty Popek, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Radzyniu Podlaskim oprócz integracji, ważne jest podkreślanie mocnych stron dzieci niepełnosprawnych. – Dzieci z deficytami przybywa. Musimy przyzwyczajać, zwłaszcza lokalne społeczności do akceptacji inności – przekonuje Popek. W radzyńskim SOSW uczy się obecnie 160 wychowanków z różnymi niepełnosprawnościami.
Zabawy sportowe skutecznie integrują niepełnosprawne i zdrowe dzieci. – Tutaj każdy jest równy, bo w sporcie nie liczą się deficyty, tylko mocne strony, a te mają również niepełnosprawni – uważa Agnieszka Bosko, mama niepełnosprawnego dziecka z Radzynia Podlaskiego.
Wiesław Trykacz, prezes stowarzyszenia zapowiada, że kolejna paraolimpiada odbędzie za rok w październiku. Poczynania tęczowych społeczników z Radzynia Podlaskiego można śledzić na bieżąco na stronie http://osmykolor.pl/.