Pieniądze na organizację zjazdu absolwentów wisznickiego liceum były zbierane na prywatnym koncie. Dlaczego? Bo dyrektor tej szkoły i współorganizator
zjazdu w jednej osobie nie chciał, żeby liceum założyło specjalny rachunek na ten cel.
Nie wszystkim uczestnikom zjazdu taki sposób zbierania pieniędzy przypadł do gustu. - Zdziwiło mnie, że muszę wpłacić 150 zł na prywatny rachunek - mówi jedna z uczestniczek zjazdu absolwentów (nazwisko do wiadomości redakcji). - Zwróciłam nawet uwagę, że tak nie może być, ale to nic nie dało. Chciałam się jednak spotkać ze starymi znajomymi, więc wpłaciłam pieniądze.
Bank potwierdza. - Organizacje społeczne niemające osobowości prawnej nie mogą założyć konta - tłumaczy Zbysław Gabrylewicz, prezes Banku Spółdzielczego w Wisznicach. - Ale gdyby liceum chciało je założyć, nie byłoby problemu.
Dlaczego szkoła tego nie zrobiła? Krzysztof Wroński, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Wisznicach odpowiada krótko. - To nie jest nasza impreza i nie widzę potrzeby, żeby szkoła miała zakładać konto.