Do sytuacji, gdy wszyscy są zadowoleni, dochodzi bardzo rzadko. Tym razem tak jest. Z utworzenia nowych posterunków w Wierzbicy, Dubience, Kamieniu i Rudzie Hucie cieszą się wszyscy: mieszkańcy, lokalny samorząd i sami policjanci.
To oznaczało trudniejszy kontakt z policjantami, których bardzo trudno było zastać w siedzibie.
– Teraz jest inaczej, bo mamy pod opieką mniejszy teren – mówi aspirant sztabowy Wojciech Łysiak, z posterunku policji w Kamieniu. – Dzielnicowi praktycznie cały czas są wśród ludzi. Całą dobę są też funkcjonariusze na posterunku. Efekty widać już teraz.
Te efekty, to przede wszystkim spadek liczby przestępstw. Największą zmorą tamtejszych policjantów były włamania i kradzieże. Teraz widok policyjnych mundurów odstrasza rabusiów.
– Oczywiście, że z posterunkiem jest lepiej – mówią mieszkańcy. – W każdej chwili można skorzystać z pomocy policjanta. Czy w dzień, czy w nocy. A jeśli się coś zdarzy, nie trzeba długo czekać na radiowóz, bo teraz ma wszędzie blisko.
Z sąsiedztwa posterunku cieszą się także w miejscowym sklepie całodobowym. – Im więcej policji, tym lepiej – mówi ekspedientka. – Ja akurat nie mieszkam w Kamieniu, ale w gminie Żmudź. Tam też wcześniej nie było posterunku. Jak była potrzeba, to policjanci przyjeżdżali aż z Dorohuska. Trudno było liczyć na szybką interwencję.
W Wierzbicy odkąd pojawił się Posterunek Policji, zmniejszył się problem z pijanymi na drogach. – To była prawdziwa plaga – mówi wójt Andrzej Chrząstowski. – A teraz wystarczy, że policjanci są bardziej widoczni i od razu jest lepiej.
Policjanci podkreślają, że utworzenie posterunków nie byłoby możliwe bez pomocy lokalnych samorządów. – To wygląda w ten sposób,
że każdy coś od siebie dodawał, a to meble, a to telefony... I tak wspólnymi siłami udało nam się to osiągnąć – mówi nadkomisarz Henryk Marciniak, rzecznik chełmskiej policji. – Takie rozwiązanie jest korzystne dla obu stron. W gminach jest bezpieczniej, a policjantom łatwiej pracować.
W Dubience miejscowi funkcjonariusze jeszcze nie przenieśli się do swojej nowej siedziby. Na razie urzędują gościnnie w siedzibie straży pożarnej. W ich nowym posterunku kończy się właśnie kapitalny remont. Pieniądze na niego dała gmina.
– Przekazaliśmy 8,5 tysiąca złotych na prace remontowe i zakup wyposażenia – mówi Wiesława Zając, zastępca wójta w gminie Dubienka. – Na pewno na tym się nie skończy
i w tegorocznym budżecie zarezerwujemy pieniądze na pomoc dla policji. W końcu wszystkim zależy, żeby było bezpiecznie.
W powiecie chełmskim jeszcze tylko w dwóch gminach nie ma posterunków policji. Mieszkańcy gminy Białopole mają do dyspozycji jedynie rewir dzielnicowych podległy posterunkowi w Żmudzi. W Leśniowicach jest jeszcze gorzej. Tam funkcjonuje tylko punkt przyjęć interesantów. Najbliższy posterunek policji jest w Wojsławicach. •