Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
45-letni Robert T. potrącił pieszego i odjechał z miejsca wypadku. Policjanci szybko wpadli na jego trop.
Wczoraj o godz. 17.30 w miejscowości Horbów w powiecie bialskim znaleziono na poboczu zakrwawionego mężczyznę. Policjanci z Białej Podlaskiej nie mieli wątpliwości: ranny został potrącony przez samochód. – W stanie ciężkim przewieziony został do szpitala.
Mężczyzna z wielomiejscowym złamaniem kości czaszki oraz obrzękiem mózgu przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej – informuje podkom. Renata Laszczka – Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjanci szybko wpadli na trop kierowcy, bo na miejscu wypadku znaleźli tablicę rejestracyjną. Okazał się nim 45-letni Robert T., mieszkaniec powiatu bialskiego, który jechał volvo.
– Uciekał, bo był pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie aż 1,4 promila. Pobrano od niego krew do dalszych badań. Został osadzony w areszcie policyjnym, gdzie trzeźwieje – informuje Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mężczyzna z wielomiejscowym złamaniem kości czaszki oraz obrzękiem mózgu przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej – informuje podkom. Renata Laszczka – Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjanci szybko wpadli na trop kierowcy, bo na miejscu wypadku znaleźli tablicę rejestracyjną. Okazał się nim 45-letni Robert T., mieszkaniec powiatu bialskiego, który jechał volvo.
– Uciekał, bo był pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie aż 1,4 promila. Pobrano od niego krew do dalszych badań. Został osadzony w areszcie policyjnym, gdzie trzeźwieje – informuje Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
