Ścieżek rowerowych w Białej Podlaskiej przybywa i urzędnicy chętnie się tym chwalą. Ale mieszkańcy wytykają, że po ostatnich opadach śniegu, były one nieodśnieżone.
– Posypują chodniki, ale na ścieżkach rowerowych zalegał śnieg. Brak słów – napisał do nas zdenerwowany czytelnik.
W sobotę w mieście zrobiło się biało i warstwa śniegu w związku z niską temperaturą utrzymywała się przez kilka dni. – Tragedia była zwłaszcza na ścieżkach przy ulicach Warszawskiej, Terebelskiej, Piłsudskiego oraz al. Tysiąclecia. Znośnie było przy ulicy Lubelskiej – precyzuje inny rowerzysta i również dziwi się dlaczego służby miejskie nie zdały egzaminu z odśnieżania. – Są przecież mniejsze pługi– zauważa nasz rozmówca.
Tymczasem, urzędnicy odpowiadają, że za odśnieżanie chodników i ścieżek rowerowych, zgodnie z umową odpowiada Zakład Gospodarki Lokalowej. To jedna ze spółek miejskich.
– Wykonawca sukcesywnie odśnieżał ścieżki rowerowe i rzeczywiście w momencie, gdy zostało zrobione zdjęcie, nie zdążył tego zrobić w tym miejscu – zaznacza Gabriela Kuc–Stefaniuk, rzecznik magistratu. – Po otrzymanych sygnałach o tym fakcie natychmiast zainterweniowaliśmy w ZGL, który zobowiązał się do skrupulatnego wywiązywania się ze swych obowiązków wynikających z umowy – dodaje rzeczniczka.
Prezydent Michał Litwiniuk (PO) często zachęca do rowerowych przejażdżek po nowych ścieżkach. Jednocześnie podkreślając, że sam wybiera rower zamiast samochodu. „To moja ulubiona forma relaksu” – napisał ostatnio pod jednym z postów na swoim facebookowym fanpage’u.
Nawet w środę samorząd chwalił się budową trasy przy ulicy Janowskiej, na odcinku od ronda na skrzyżowaniu z ul. Armii Krajowej do skrzyżowania z ul. Jana III Sobieskiego.
Dzięki unijnym dofinansowaniom, sieć tras dla rowerzystów będzie liczyć 40 kilometrów w Białej Podlaskiej.