Prezydent Dariusz Stefaniuk (PiS) będzie mniej zarabiać. Radni miejscy obniżyli mu pensję o 1800 zł.
Od lipca jego wynagrodzenie będzie wynosić 10 tys. 440 zł. Ma to związek z rozporządzeniem Rady Ministrów z 15 maja na mocy którego wynagrodzenia wójtów, burmistrzów, starostów i prezydentów miast oraz ich zastępców mają zostać obniżone o 20 proc. – Nie ma u mnie żadnego smutku z tego powodu. Takie jest prawo do którego musimy się dostosować – komentuje Stefaniuk.
Uchwałę w tej sprawie poparło 8 radnych, 4 było przeciw, a 10 wstrzymało się od głosu. Ci ostatni to m.in. radni z klubu PO. – To markowanie błędów wizerunkowych partii rządzącej. Premier Beata Szydło przydzieliła nagrody rządowi, a to się obecnie przekłada na samorząd. To przenoszenie spraw politycznych na samorządy– zauważa Wojciech Sosnowski wiceprzewodniczący rady z PO. Jego partyjny kolega Adam Wilczewski nie widzi powodów aby obniżać pensję prezydentom.
– Prezydenci zasługują na takie wynagrodzenia – podkreśla. A radny Mariusz Gromadzki (AS– Nasze Miasto Wspólne Dobro) uważa że to spowoduje że dobrzy specjaliści będą podobierani samorządom przez sektor prywatny. Obniżkę poparła za to radna Alicja Łagowska (niezrzeszona). – Nasz pan prezydent nie jest taki najwybitniejszy. Myślę że obniżką go nie skrzywdzimy. Bądźmy realistami, są ludzie którzy nie zasługują na podwyżki, a je dostają. A nie doceniamy tych, który powinni być doceniani – zaznacza Łagowska.
Przypomnijmy, że taką uchwałę o obniżce wynagrodzenia odrzucili ostatnio radni powiatu bialskiego. Ale w przypadku gdy nie zrobi tego rada, to wojewoda i tak wdraża procedurę zmniejszenia wynagrodzenia.