Terroryści zaatakowali obiekt o znaczeniu strategicznym dla gospodarki kraju. Zdetonowany przez zamachowców ładunek wybuchowy spowodował wyciek oleju z turbogeneratora na terenie przepompowni gazu w Hołowczycach. Wybuchł ogromny pożar.
Na taką sytuację muszą być przygotowane służby ratownicze. Na miejsce zaaranżowanego zdarzenia przybyły straż pożarna, pogotowie i policja.
Ze starostwa w Łosicach stawił się inspektor zespołu zarządzania kryzysowego. W żaroodpornych kombinezonach, z zapasem tlenu do oddychania na plecach, strażacy zaczęli gasić płonącą plamę oleju. W trakcie wydarzył się wypadek (pozorowany). Ucierpiał jeden z ratowników. Do działań włączyła się służba medyczna, którą trzeba było bezpiecznie przeprowadzić przez strefę zagrożenia.
Ćwiczenia rozpoczęły się kilka minut po godzinie 11. Uczestniczyło w sumie 100 osób - w tym z 11 jednostek OSP i 5 PSP. Ochotnicy przyjechali z terenu powiatu, zawodowcy z Garwolina, Mińska Mazowieckiego, Sokołowa Podlaskiego, Siedlec i Łosic.
Poznawali taktykę działań przy pożarach substancji ropopochodnych. Sprawdzili, czy są wystarczająco zgrani, aby szybko i skutecznie interweniować, gdyby coś takiego wydarzyło się w rzeczywistości.
Tłocznia Hołowczyce II to jeden z trzech węzłów przesyłowych w kraju. Zatrudnia 78 osób. Przepływa przez niego gaz importowany z głębi Rosji. Znajdują się tam właściwie dwie tłocznie.
Ta, w której odbywały się ćwiczenia, działa tylko w przypadku awarii pierwszej, głównej sieci przesyłowej. Stanowi dodatkowe źródło zasilania. •