Nie dość, że droga jest w fatalnym stanie, to jeszcze przy jej fragmencie brakuje latarni. – Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznej sytuacji–alarmuje nasz czytelnik. Urzędnicy zapowiadają, że uzupełnią brakujące oświetlenie.
Chodzi o ulicę Ceglaną na osiedlu Za Torami. – Kilka dni temu niewiele brakowało, a doszłoby do potrącenia pieszego przy sklepie Lewiatan. Kierowca najprawdopodobniej próbował ominąć wielką dziurę w jezdni i prawie wjechał w prawidłowo poruszającego się mieszkańca– relacjonuje Wojciech Babicz z tego osiedlu.
Przypomina, że na ok. 400–metrowym odcinku tej ulicy brakuje latarni. – Nie ma też chodnika, a gruntowa droga jest w fatalnym stanie. A ruch jest dość spory, m.in. z uwagę na lokalizację sklepu spożywczego. Dodatkowo niedaleko znajduje się skatepark– zwraca uwagę Babicz. Kilka lat temu, na 38 ulicach miasta, również w tym rejonie pojawiły się nowe, energooszczędne latarnie. – Nie wiem dlaczego pominięty został fragment Ceglanej– dziwi się mieszkaniec. Zamierza skierować petycję do urzędników. – Trzeba w tym miejscu poprawić bezpieczeństwo i to jak najszybciej, by nie czekać, aż komuś się coś stanie– uważa.
Tymczasem ratusz nie potrafi wyjaśnić, dlaczego brakuje tam latarni. – Oświetlenie na tej ulicy zostało wykonane na podstawie dokumentacji z 2018 roku, opracowanej jeszcze w poprzedniej kadencji. Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć, dlaczego wówczas pominięto ten odcinek– przyznaje Renata Tychmanowicz, naczelnik wydziału dróg w urzędzie.
Ale ma być lepiej. – W przygotowaniu jest dokumentacja wielobranżowa na budowę ulicy Ceglanej. Uzupełnimy również brakujące oświetlenie– zapowiada pani naczelnik. Projektowanie trwa jednak dłużej, bo jednocześnie spółka PGE pracuje nad przebudową elektrycznej linii napowietrznej na doziemną. – Jesteśmy zależni od finalizacji projektu przez PGE. Wtedy niezwłocznie przystąpimy do zakończenia naszych prac projektowych– podkreśla Tychmanowicz.
Przy ulicy Ceglanej mieszka ponad 160 osób.