Radni zdominowali budżet obywatelski. „Odbierają część, o której mogliby decydować mieszkańcy"

W sumie, wpłynęło 28 obywatelskich propozycji, a po ocenie formalnej do głosowania zakwalifikowało się 24 z nich. W czwartek poznaliśmy wyniki. Wygrało 5 inicjatyw, w tym 4 autorstwa miejskich radnych. Do rozdania było 2 mln zł.

Na projekt „Pies i kot w mieście” zagłosowało ponad 1 tys. osób. – To krok milowy w zapobieganiu bezdomności zwierząt w naszym mieście–podkreśla Izabela Kunicka, która pomysł zgłosiła wraz z Andrzejem Halickim. – Obejmuje on kastracje, sterylizacje i chipowanie psów i kotów właścicielskich oraz bezdomnych– tłumaczy pani Izabela. Oznacza to, że każdy właściciel pupila będzie mógł skorzystać z takich zabiegów bezpłatnie.

Zwyciężyły też trzy projekty związane z rekreacją, zgłoszone zresztą przez miejskich radnych. Przy ulicy Kąpielowej powstanie park linowy wraz z trampolinami. – Wybudowane będą dwie rzeczy – bezpieczny, bezobsługowy park linowy. Będzie to „ścieżka na wysokości” otoczona siatką, tak aby dzieci czuły się bezpiecznie – tłumaczy radny Marek Dzyr (Zjednoczona Prawica), który przygotował pomysł wraz radnym Marcinem Izdebskim (Koalicja Obywatelska).

–Całość ma być umocowana na palach, aby nie ingerowała w drzewostan. Ścieżka ma wić się pomiędzy istniejącymi dębami. Do tego trampoliny naziemne– dodaje Dzyr. Na ten projekt zagłosowało ponad 2600 osób. – Mamy w tym roku również mocne postanowienie, aby mobilizować magistrat i zimą przygotować projekt oraz rozstrzygnąć przetarg, a wiosną zacząć realizację– podkreśla radny.

Z kolei, radny Franciszek Ostrowski (Koalicja Obywatelska) zgłosił do budżetu budowę chodnika przy ul. Sosnowej i ten projekt również okazał się zwycięski. Przy szkole podstawowej numer 9 powstanie centrum lekkoatletyczne. – Inwestycja będzie służyć placówce, ale również mieszkańcom dużego osiedla bloków– podkreśla autor, Robert Woźniak, jednocześnie radny Koalicji Obywatelskiej.

Ostatnia propozycja, która zostanie zrealizowana w przyszłym roku to Fit–Park Zdrowia, który znajdzie się przy ulicy Bieńkowskiego. Autor pomysłu, radny Bartłomiej Kuczer (Biała Samorządowa) opisał to tak : „ W sercu naszego miasta chcemy stworzyć miejsce sprzyjające aktywnemu wypoczynkowi dla osób w każdym wieku”.

– Czy bialski budżet obywatelski jest naprawdę obywatelski? –zastanawia się jednak pan Rafał, mieszkaniec Białej Podlaskiej. – Budżet obywatelski stanowi 0,48 proc. finansów miasta– wylicza. – Jednak w przypadku Białej Podlaskiej to i tak tylko ułuda, bowiem i tą część odbierają nam radni. Spośród 5 wygranych projektów autorami lub współautorami było 5 radnych. W ten sposób odbierają nawet i tą część budżetu o której mogliby decydować mieszkańcy, którzy nie mają bezpośredniego wpływu na budżet – zaznacza pan Rafał.

Ale radni widzą to inaczej.– Jesteśmy przecież obywatelami, a z racji pełnionych funkcji, jesteśmy rozpoznawalni. Trudno byłoby zabronić radnym, żeby dla mieszkańców proponowali w ten sposób jakieś rozwiązania– uważa Mariusz Michalczuk, radny Koalicji Obywatelskiej, którego projekt w poprzedniej edycji był jednym z tych zwycięskich. – To mieszkańcy przychodzą do nas z pomysłami, dlatego ich wspieramy. Poza tym jesteśmy trochę łącznikami pomiędzy nimi a urzędem– podkreśla.

Podobnie tłumaczy to jego kolega z klubu, Robert Woźniak. – Rozmawiamy z ludźmi i ich angażujemy. Jeden ze zwycięskich projektów zebrał 2600 głosów poparcia. Samo to się nie zrobiło. Jesteśmy autorami projektów, zgłaszamy je. Ale robimy to dla mieszkańców – przekonuje Wożniak.

W tej edycji, mieszkańcy oddali ponad 8 tys. głosów, w tym ponad 7 tys. drogą internetową.