Wyborcze obietnice, ale także wyborcze sosny rozdaje radny miasta Wojciech Sosnowski z PO.
Do rozdania ponad 2 tys. sztuk. - Część sadzonek kupiłem w hurcie, a część sam wyhodowałem - przyznaje.
Jedna dojrzała sosna produkuje w ciągu doby tyle tlenu, ile potrzeba do życia trzem osobom. - Przyczynia się do oczyszczania powietrza z zanieczyszczeń i pyłów - przekonywał na spotkaniu z dziennikarzami najmłodszy radny w historii województwa lubelskiego. Został nim jako 20-latek. Podczas wyborów cztery lata temu uzyskał trzeci wynik w mieście.
- Od sześciu lat pracuję dla dobra mieszkańców, za dużo nie obiecuję, ale jestem dla moich wyborców na wyciągniecie ręki - przekonuje. - Priorytetem moich działań będzie budowy ul. Żwirki i Wigury jako obwodnicy miasta. Bo aby przyciągnąć inwestorów na lotnisko, trzeba dać im drogę. Poza tym, optuję za budową rond, które usprawniają ruch - podkreśla radny.
Sosnowski, "dwójka” na liście PO z okręgu nr 2, zorganizował konferencję wspólnie z drugim miejskim radnym z PO Michałem Litwiniukiem, który kandyduje z nr 4 w okręgu nr 4. Obaj panowie, nie pojawili się jednak, dzień wcześniej na spotkaniu kandydata PO na prezydenta miasta Bogusława Broniewicza. Spotkanie dotyczyło prezentacji kandydatów do Rady Miasta. - Nie działamy przeciwko komuś. To moja prywatna konferencja. Do Rady Miasta kandyduje 46 osób, każdy musi myśleć o sobie - uważa Sosnowski.
- To nie formacje polityczne określające porządek na listach wyborczych decydują o tym, kto zostanie radnym. To mieszkańcy oddają swoje głosy na konkretną osobę - dodaje Litwiniuk.