Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ginekolog przyjmował pacjentki w poradni znajdującej się przy szpitalu w Radzyniu Podlaskim (Marek
Do radzyńskiego Sądu Rejonowego wpłynął wniosek o ukaranie ginekologa, który był nietrzeźwy podczas dyżuru w radzyńskiej poradni przyszpitalnej.
Policja zarzuciła Januszowi W., że 5 lipca popełnił wykroczenie, gdyż pod działaniem alkoholu podjął pracę na terenie szpitala.
Tego dnia do dyrektora szpitala powiatowego dotarły skargi, że nietrzeźwy ginekolog przyjmuje pacjentki. Dyrektor szpitala poprosił patrol policji o przyjazd w celu sprawdzenia stanu trzeźwości pracownika.
Policjanci stwierdzili, że ginekolog miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Dyrektor Marek Zawada, natychmiast odsunął lekarza od pełnienia obowiązków w poradni i tego samego dnia zwolnił go z pracy.
Poinformował też policję, że ginekolog nie wykonywał żadnych zabiegów operacyjnych, a jedynie przyjmował pacjentki w poradni.
Dyrektor ginekolog przyznał się w radzyńskiej Komendzie Powiatowej Policji do zarzucanego mu czynu i zgodził na dobrowolne ukaranie go grzywną 1500 zł bez przeprowadzania rozprawy na posiedzeniu. Obecnie sprawa trafiła do sądu, który podejmie decyzję w tej sprawie.
Tego dnia do dyrektora szpitala powiatowego dotarły skargi, że nietrzeźwy ginekolog przyjmuje pacjentki. Dyrektor szpitala poprosił patrol policji o przyjazd w celu sprawdzenia stanu trzeźwości pracownika.
Policjanci stwierdzili, że ginekolog miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Dyrektor Marek Zawada, natychmiast odsunął lekarza od pełnienia obowiązków w poradni i tego samego dnia zwolnił go z pracy.
Poinformował też policję, że ginekolog nie wykonywał żadnych zabiegów operacyjnych, a jedynie przyjmował pacjentki w poradni.
Dyrektor ginekolog przyznał się w radzyńskiej Komendzie Powiatowej Policji do zarzucanego mu czynu i zgodził na dobrowolne ukaranie go grzywną 1500 zł bez przeprowadzania rozprawy na posiedzeniu. Obecnie sprawa trafiła do sądu, który podejmie decyzję w tej sprawie.
