Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
29-letni mężczyzna próbował popełnić samobójstwo w komórce. W porę znaleźli go policjanci.
Wczoraj wieczorem 29-latek sam zadzwonił na policję. Powiedział, że chce popełnić samobójstwo. Mówił, że pożegnał się już z rodziną a na policję dzwoni, żeby przeprosić za swe zachowanie.
29-latek był znany policji, bo funkcjonariusze interweniowali już w jego mieszkaniu.
- Dyżurny dowiedział się od niego, że przebywa w komórce przy swym domu - informuje Konrad Osypiński z policji w Radzyniu Podlaskim.
Gdy policjanci dojechali na miejsce 29-latek już wisiał. Miał niewyczuwalny puls. W porę przeprowadzili jednak reanimację. Mężczyzna jest pod opieką lekarzy.
29-latek był znany policji, bo funkcjonariusze interweniowali już w jego mieszkaniu.
- Dyżurny dowiedział się od niego, że przebywa w komórce przy swym domu - informuje Konrad Osypiński z policji w Radzyniu Podlaskim.
Gdy policjanci dojechali na miejsce 29-latek już wisiał. Miał niewyczuwalny puls. W porę przeprowadzili jednak reanimację. Mężczyzna jest pod opieką lekarzy.
