Na powstanie ośrodka wypoczynkowego, rozwój produkcji kostki brukowej i remont placówki ochrony zdrowia stawia w tym roku gmina Krzywda. Część z tych przedsięwzięć pozwoli na zmniejszenie bezrobocia.
Utrzymywanie podstawówki w Anielinie nie opłaca się już gminnym władzom w Krzywdzie. Dlatego kiedy w tej miejscowości powstanie kompleks wypoczynkowy, budynek szkolny stanie się jego częścią.
Do szkoły w Anielinie chodzą też dzieci z Kożuchówki i Rudej, łącznie uczy się tam siedemdziesięcioro. - Są tu klasy, do których uczęszcza ponad 20 dzieci, ale i takie, gdzie chodzi ich tylko pięcioro. Dlatego średnie utrzymanie jednego ucznia w Anielinie kosztuje nas rocznie 7 tysięcy złotych, podczas gdy dotacja z MEN wynosi 2 tysiące - wyjaśnia wójt Krzywdy Tadeusz Warda.
Gmina chce dzieci z Anielina przenieść do rozbudowanej niedawno podstawówki w Krzywdzie. Jeszcze w czerwcu w Anielinie ma zacząć się budowa zbiornika retencyjnego na powierzchni 20 hektarów, wokół którego gmina chce prowadzić ośrodek letniskowy. Budowa ma skończyć się w 2003 roku. Budynek anielińskiej szkoły, już po remoncie dachu, ogrzewania, elewacji ma zacząć pełnić funkcję hotelu lub restauracji.
Zdaniem wójta zyska na tym gmina, gdyż prowadząc ośrodek zarobi dodatkowe pieniądze, ale i dzieci, które będą przewożone do szkoły w Krzywdzie, która została w ubiegłym roku rozbudowana i wyremontowana.
Nowe miejsca pracy przy kostce
Uruchomiony przez samorząd w ubiegłym roku zakład produkcji kostki brukowej w okazał się trafnym posunięciem. W sezonie produkcyjnym daje zatrudnienie 20 osobom.
- Zakład jest rentowny zarabia na siebie i gminę. Dzięki niemu nie musimy kupować dla siebie kostki, pozyskujemy ją mniejszym kosztem - mówi wójt Tadeusz Warda. Samorząd było stać na budowę dłuższych chodników. W 2001 roku powstało trzy tysiące metrów chodników w Krzywdzie, Hucie Dąbrowie, Okrzei i Radoryżu, wybrukowano też plac szkolny przy SP w Krzywdzie. - Być może już od wiosny będziemy robić więcej kostki, bo planujemy przyjąć do pracy dodatkowe 50 osób, musimy rozbudować bazę techniczną. Zaoszczędzimy i stworzymy więcej miejsc pracy, jeśli gmina przejmie bezpośrednie zwierzchnictwo nad zakładem, które sprawowała do tej pory firma komunalna - zapowiada wójt.
Remontują przychodnię
Dwieście pięćdziesiąt tysięcy złotych będzie kosztować gminną kasę kapitalny remont siedziby Samorządowego Samodzielnego Zespołu Opieki Zdrowotnej.
Remont trwa już kilka tygodni, dzięki niemu wymiany doczeka się piec i instalacja centralnego ogrzewania, instalacja wodno-kanalizacyjna. Pacjenci i personel będą mieć nowe podłogi, ściany i okna.
W SSZOZ pracuje siedmiu lekarzy i dziewięć pielęgniarek. Mogą przyjmować pacjentów, bo remont odbywa się w dwóch etapach. Do końca marca będzie wyremontowana starsza część budynku z lat sześćdziesiątych, dopiero potem zacznie się remont nowszej części, która pochodzi z lat osiemdziesiątych, potrwa do czerwca.